Witam. Mam problem z moim neosem . Kiedy silnik jest zimny wszystko jest dobrze elegancko przyśpiesza itd problem pojawia się jak się zagrzeje, wtedy zaczyna strasznie przerywać jedzie ok 30km/h dopiero po jakimś czasie jak się rozpędzi zaczyna równo ciągnąć. Zmieniałem świece i nic Co mu może być?

napęd (sprzęgło) ? Odkręć dzwon . będzie wszystko jasne

Na sprzęgle są zdarte okładziny to przez to mógłby tak przerywać?

Sorry za pp ale nikt nic nie doradzi?

TRXx147, ale w jakim stopniu są zjechane?
najlepiej jakbyś foto podesłał.

_________________

http://www.facebook.com/KubaStunt - SPRAWDŹ TO!!

No właśnie nie bardzo mam czym zrobić zdjęcie Ale to mogłoby być przyczyną tego że przerywa?:)

nie.raczej wina gaźnika lub świecy

miałem neosa. kończyło się sprzęgło . i tak jeździłem nie wiedziałem że to sprzęgło . od 0 do 40 ładny but . a potem muuuł . przerywał kichał zdychał. , i nie miął na co przełorzyć napędu. i w tym był problem. zatem gdy włożyłem nowe sprzęgło jakiejs tam dobrej firmy . to zatarł się. z tego powodu że męczyłem go niechcąco wcześniej na tym zjechanym sprzęgle. i pierscienie się wytarły .

Świece zmieniałem i nic gaźnik też regulowałem chyba że na iglicy spróbuje mu jeszcze dawke zmniejszyć No u mnie tak się dzieje jak się zagrzeje tak to ładnie ciągnie do końca Możliwe żeby sprzęgło po zagrzaniu traciło swoje właściwości i przez to wtedy zaczynał przerywać?

nie że przerywać. poprostu nie może paska wyrzucic wyżej na wariator a niżej na kolektorze. przez sprzęgło może się slizga. i niemoże się rozbujać. (nie łapią okładziny )

jaki przebieg ? i jak tam zdjęcia sprzęgła ?

Sorry że tak długo nie odp ale nie mogłem. Raczej to nie jest wina sprzęgła, jak postawie go na podnóżkach i dam full gaz to wchodzi na maksymalne obroty i po chwili muli i obroty spadają i tak powtarza się ciągle Możliwe żeby to była wina membran?
Dodam że setup jest taki:
Cylinder: Airsal T6 70cc
Wydech: LeoVince ZX
Gaźnik: Dellorto 17,5
Wał: Top Racing Race HQ