Cześć.
Mam takie pytanie: zmiana wariatora sportowego na "jeszcze sportowszy" da mi większą różnicę w osiągach oczywiście po odpowiedniej regulacji?
Mianowicie mam teraz Polini Speed Control, a mogę kupić od kolegi prawie nowy MALOSSI MHR.
Roxa mam na sporcie, tzn.:
Mechanika:

Cylinder Stage6 Streetrace (tłok vertex) + świeca NGK BR8ES (fajka NGK)

Wydech Yasuni C16

łożysko główki korbowodu/sworznia Top Racing

łożyska wału SKF C4 Teflon i uszczelniacze chyba KOK

Płytki zaworu membranowego Malossi

Gaźnik 17,5mm (dysza 0,95mm)

Filtr stożkowy REVO s-type

Moduł CDI WM ;D

Wariator POLINI Speed Control

Przeciwtalerz z wentylatorem POLINI EVO

Pasek Malossi X-Special, teraz DAYCO

Sprzęgło TEC Evo Racing

Dzwon srzęgła/kosz sprzęgłowy Stage6 R/T

Wał korbowy Power ROD z wypełnieniem z tworzywa sztucznego

Klin wału Top Racing wyprzedzający zapłon
Ogólnie chodzi mi o to co powinienem poczuć po zmianie...
Przy okazji jeszcze zapytam co powinno się zmienić, jeżeli zamiast gaźnika 17,5mm dam 19mm.
I tak stopniowo może bym do jakiegoś racinga doszedł jak mi się to nie znudzi ;D