Witam. Mam pewien problem w neos'ie 2002r. chodzi o to że już od jesieni gdy jest zimno jak odpalam neosa to slysze ze zaczyna chodzic głosniej i wtedy jak dodam gaz to nic nie przerywa ani nic, lecz po ok 8-10s tak jak by ssanie automatyczne sie wyłączy i już jest lipa bo jak dodam nawet trochę gazu to gaśnie i muszę czekać juz z kilka minut az wszystko dojdzie do siebie bez dodawania gazu ... co zrobic żeby dobrze chodził !!!

Mam bardzo podobnie ale to od tego czasu co jest zimno na dworze. Bo motor mam w takim garażu co jet temperaturze taka jak na zewnątrz. Tylko ze ja mam ssanie reczne to tym nadrabiam .

sciagnij ssanie z gaznika i popatrz czy ma igke w dobrym stanie tylko niewiem czy w automatycznym nie jest inaczej jak w elektryczny

To po pierwsze to samo,a po drugie naprawdę to jest ssanie półautomatyczne bo nie reaguje na temperaturę silnika tylko działa w określonym czasie.To sprawa wilgotności powietrza, akustyka lepsza.. Zależy co nazywać wyłączonym.Lepiej pasowało by zamknie. Ono jest wyłączone i otwarte przy zgaszonym silniku. Dopiero prąd podczas pracy silnika powoduje jego zamknięcie.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

taa dzięki że to trochę uprościłeś ale jak zrobić to żeby to ssanie dlużej chodzilo albo cos O-o bo w tym jest problem zeby sie wylanczalo gdzies po 1min az sie silnik rozgrzeje !

To da się podregulować. Trzeba je wyjąc i część plastikowej tulei która siedzi w reszcie obudowy jest na gwincie. Wkręcenie tego odpowiednio w głąb obudowy powoduje oddalenie, a tym samym wydłuża czas otwarcia iglicy ssania.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

luzz zobacze to . dzieki !