Witam,
Niestety kolejny temat muszę założyć, a chodzi o przerywanie w moim Roxie.
Gdy ruszam słychać takie tryttryttryttryt i ledwo co jedzie, potem muszę dać minimum gazu, żeby się zaczął rozpędzać, a jak dam już więcej to znowu pierdzi, przerywa i nie jedzie.
Jak już się rozpędzę np. do 50km/h, puszczę gaz i dam znowu, to spada z obrotów i kompletnie nie przyśpiesza.
Na obroty wkręca się jedynie przy ruszaniu, ale potem nagle spadają i dzieje się tak jak napisałem.
Gaźnik regulowany na każdy możliwy sposób, przeczyściłem go, filtr powietrza też przemyłem, ale nic nie pomogło.

_________________

Jak na moje to dostaje za mało benzyny.

Właśnie chyba za dużo. Świecę zmieniłem na nową, ale też nie pomogło.

_________________

Moduł walnięty.Miałem identyczną sytuację i wymiana modułu na odblokowany pomogła od razu:)

_________________

http://ja.gram.pl/patryk1594
Wbijaj na mojego blooooga!!!

Jakby moduł był walnięty, to by się w ogóle nie wkręcał.

_________________

masz rozrusznik w roxie ? jezeli masz wywalony to musisz miec mase podpieta od silnika do ramy jezeli jej nie masz podpietej rox bedzie przerywal i nie bedzie chcial sie wkrecic na obr mialem podobna sytuacje a jak nie to spróbuj dac mniejsza dysze i zobaczysz czy sie chociaz troszke poprawi bo to tez moze byc wina gaźnika

_________________

AEROX CUSTOM . Stage6 racing,wał s6 12mm,zawór malossi MHR,spacer kiesler + króciec prosty,Over range+malossi delta,stage6 PWK 28mm stożek s6 double-layer,zapłon HPI digital,yasuni c20

Rozrusznik jest. Teraz po rozebraniu i wyczyszczeniu gaźnika ma problemy z odpalaniem
A potem już standardowo się nie zbiera.

_________________

odkrec swiece wlej troszke paliwa do glowicy i zapal jak odpali to musisz grzebac cos z gaźnikiem a jak dalej nie odpali to nie gaźnik tlyko cos innego sprawdz moduł zaplon itd

_________________

AEROX CUSTOM . Stage6 racing,wał s6 12mm,zawór malossi MHR,spacer kiesler + króciec prosty,Over range+malossi delta,stage6 PWK 28mm stożek s6 double-layer,zapłon HPI digital,yasuni c20

Miałem ten sam problem w SRce, też podczas ingerencji w gaźnik (czyściłem przewracałem membranki bo były prześwity itp). powiem Ci co było przyczyną za 50ziko.



























Przepuszczał simering od waria / ew. może Ci puszcza ten od pompy bierze lewy luft i tyle. A miałeś czasem tak że już niby dobrze chodzi potem zgaśnie i znów lipa ?

_________________

Aprilia SR '98

*Wrzuć na luz, śpiesz się powoli, myśl za kółkiem, myślenie nie boli*

......Lasst die Straße brennen - jagt das Baby durch die Stadt......

Też myślałem początkowo, że simmeringi, ale nie dość, że wszystkie nowe, to jeszcze w jak najlepszym porządku.

_________________

Hmm...
Spróbuj może na innym gaźniku.

A kiedy Ci to się stało?
Jaki masz ten gaźnik i dyszę w nim ? ?

_________________

Piszę poprawnie
---------------------------
Mycen, nigdy o Tobie nie zapomnimy.
---------------------------
Wbijaj ---> viewtopic.php?t=3

Przerywał już od zeszłego roku. Nie mogłem znaleźć przyczyny, ale samo jakoś ustało.
Teraz znowu przerywał w tym roku po remoncie silnika i znowu nagle przestał.
Zaczął jakiś tydzień temu jak poprostu jechałem.
Gaźnik seryjny i dysza chyba 75

_________________

Nie trzymasz czasem benzyny w plastikowych bańkach ?

sprobuj na innym gaźniku jak masz możliwość

_________________

Piszę poprawnie
---------------------------
Mycen, nigdy o Tobie nie zapomnimy.
---------------------------
Wbijaj ---> viewtopic.php?t=3

I przy okazji wyczyść filtr powietrza!!!

_________________

www.klagmotors.pl

wymien swiece (10zl) wyczysc gaznik i wyreguluj go mialem to samo- to jest moja wersja

Bardzo mi przykro, że większość nie umie czytać ze zrozumieniem.

Wczoraj jezdziłem bez żadnych problemów, dziś znowu przerywa
Wymieniałem znowu świecę, fajkę i przewód, ale dalej to samo. Gaźnik wyregulowany, ale jednak objawy jakby go zalewało.
Koledze podobnie przerywa w Runnerze jak jedzie na ssaniu.
Opiszę dokładnie jak wygląda jazda:
Ruszam - wkręca się na obroty.
Przyśpiesza do 30 trochę słabo i potem nagle schodzi z obrotów i za każdym razem jak dodam gazu to zaczyna coraz bardziej przerywać, a jak dam maksymalnie to będzie zwalniał aż wkońcu zgaśnie.
Muszę dać kompletnie minimum, żeby jechał w ogóle.
Zawsze jest to przy tej samej prędkośći.

Może ktoś mnie oświeci o co chodzi ?

_________________

hmm. może coś w elektryce się stało ?

spróbuj zmniejszyć doplyw powietrza ;]

No co ty przeciez regulowal, nie czytales?

Chodzi o to, że zrobiłem co powinienem zrobić, a nawet więcej, a nadal nie działa jak powinien. Jakieś pojęcie małe mam o silnikach dwusuwowych, ale nie spotkałem się z takim przypadkiem jaki mam teraz.

_________________