Cześć.
Dzisiaj podczas jazdy z zawrotną prędkością 60km/h mój skuter (Keeway Hurricane) nagle zaczął tracić obroty, po chwili szybko zgasł. Zatrzymałem się na poboczu, chciałem go odpalić ale na kopce mogłem tylko stanąć, nie dało się w ogólę kopnąć. Spróbowałem odpalić go z przycisku lecz nawet nie zakręcił. Za chyba 3 razem zakręcił i dało się już kopnąć lecz nie odpalał a podczas odpalania z przycisku dziwnie skrzeczał
nie jestem w stanie tego dźwieku opisać
. Myślałem że jak przestygnie to odpali ale nadal to samo. Czy to znaczy że się zatarł?
Pozdrawiam Kewej
-- 11 sie 2016, 15:12 --
I go pchałem 16km do domu -_-