Dzisiaj jest 03 sie 2025, 14:15



Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
Offline
Post: 04 sty 2012, 21:20 
*****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lut 2010, 19:24
Posty: 2341
Pojazd: CBR 600 F3
Do rzeczy 28 grudnia miała miejsce kolizja
jechałem sobie przez rynek miasta (40/h miałem) aż tu nagle nie po pasach zaczyna pieszy przeskakiwać

Miałem pasażera na pace zacząłem hamować a pieszy jakby nigdy nic "ruchem sarny" 15cm od mojej czaszy chciał "jeszcze zdążyć"

było bum obudziłem się na chodniku


w moto połamane boki + urwany podnóżek (krawężnik wysoki + szorowanie po chodniku z dziurawych jak ser płyt)

ja ranny w prawą nogę (stłuczenia + rana mocna w trakcie leczenia), pasażer lewe kolano mocno uderzone, tez w trakcie leczenia (szyna ściąganie krwi)

jak wiadomo od razu policja i pogotowie

motor i resztki sprzątnął mi dobry kolega z okolicy

pan policjant zaprosił do radiowozu, spisał wsio, kazał dmuchnąć i zabrał dowód wydając pokwitowanie na badanie techniczne (po kolizyjne)


Potem nie wiadomo skąd zjawił się agent do spraw dochodzenia odszkodowań (jak to określił mają swoje źródła) powiedział mi że jeśli tamten przechodzień nie miał polisy oc na osobę, komunikacyjną (ma ją niewielki odsetek w polsce tak mi powiedział) to ja nie dostanę nic

pasażer miał na zasadzie ryzyka dostać z mojego oc - też okazało się że nie ma na to paragrafu i dupa


I teraz jestem w kropce

na PZU nie ma co liczyć, policja docieka się niby "mojej częściowej winy", a fundusz gwarancyjny jest tylko dla pojazdów bez OC.

Z tego co się dowiedziałem to mogę jedynie z powództwa cywilnego skarżyć gościa, sle podał on adres zameldowania policji pod którym, jak się dowiedziałem wcale nie mieszka i nie ma żadnego kontaktu do niego, ani nr telefonu ani nic.

Czuję się z tego powodu bardzo pokrzywdzony bo boczki są drogie (ok 500zł używane o ile się trafią, nowe 1034 za sztukę) jestem poszkodowany i znikąd kasy a ze sprawcą nie ma żadnego kontaktu.

Może ktoś ma ciocię wujka mamę tatę czy kogoś znajomego "wtajemniczonego" w takie sprawy i mógłby się spytać ew. doradzić

bo mi łapy opadają

ale to jest Polska

jakby to auto wyskoczyło, bylibyśmy połamani , moto krzywe etc to odszkodowanie jak najbardziej

ale jak nogi potłuczone a moto pozbawione najdroższych części to już nie

to się normalnie w pale nie mieści :roll:
:roll:


Ostatnio zmieniony 04 sty 2012, 21:43 przez seb94, łącznie zmieniany 1 raz

Share on FacebookShare on TwitterShare on Google+


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 


Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 21:30 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 kwie 2009, 21:09
Posty: 615
Lokalizacja: Rybnik~Slask~
Pojazd:
Od mojej dziewczyny mama pracuje w pzu wiec podpytam, przykra sytuacja... :?




_________________

Obrazek
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=142770
http://www.youtube.com/watch?v=RlJe_jZ0 ... ideo_title




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 21:34 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lut 2011, 10:54
Posty: 519
Lokalizacja: Radom
Pojazd: Honda Civic EJ9
Może ten wsiórski agencina ma numer do tego leszcza, bo jak zaczął coś pieprzyć o jakimś OC, to może on posiada z nim kontakt i może Ci go udostępni, w co raczej wątpię.

Szczerze jesteś nieźle w kropce, ale jutro zapytam "księgowej" mojego taty ona kiedyś siedziała w sprawach sądowych etc...

Mianowicie, szczerze wątpię żebyś coś dostał bo to POLSKA!!!!!!!!
Szkoda, że nie zaprosiłeś koleszki tego na stronę żeby z nim pogadać ,a po drodze oklepać mordę. Bo takie coś to szkoda gadać, zero rozumu -.-

Cieżko powiedzieć co teraz z tym fantem.




_________________

Yamaha Aerox
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 06&start=0

Piaggio Zip [SPRZEDANE]
viewtopic.php?t=206386




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 21:40 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 kwie 2010, 15:07
Posty: 1287
Lokalizacja: Burzenin/Sieradz
Pojazd:
Również prosze o porade:

Czy jest szansa,że dostał bym jakieś odszkodowanie oprócz szkolnego? Kolano jest bardzo mocno uszkodzone, bylem juz u 5 lekarzy prywatnie oraz USG+ rezonans. Prawdopodobnie bedzie operacja. Czy jest jakas szansa aby skądś dostać hajs? Czy tylko prywatnie do niego jechać i pogadac?

Prosze o rady.




_________________

Chcesz zobaczyć jeden z najlepszych projektów SuperMoto na forum? Kliknij !! Dziesiątki upów,Wiele modyfikacji,Obecnie już tuning na poziomie RACING,Napewno sie zainteresujesz!




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 21:41 
*****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lut 2010, 19:24
Posty: 2341
Pojazd: CBR 600 F3
oj doszedłbym go ale na razie ledwo chodzę a po wypadku to wiadomo szok i nie miałem głowy

ani policja ani agent nie chce nic powiedzieć bo "ustawa o bla bla bla danych osobowych"

bardzo wam dziękuję za chęci czekam na jakieś odpowiedzi

mam wrażenie że z każdej strony chcą minie zgnoić bo motocyklista i mi wmówić jakby że moja wina




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 21:44 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lut 2011, 10:54
Posty: 519
Lokalizacja: Radom
Pojazd: Honda Civic EJ9
Sorry adminku że tak napisze :)

Sorry, ale ni ***** nie daj się :mrgreen: Nie ma takiej opcji :D

Jutro postaram się coś załatwić ;)

Nie przeżyjesz bez przekleństw?

EDIT:

Wybacz, Dżorcz :)




_________________

Yamaha Aerox
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 06&start=0

Piaggio Zip [SPRZEDANE]
viewtopic.php?t=206386


Ostatnio zmieniony 05 sty 2012, 13:13 przez BlackOwen, łącznie zmieniany 3 razy



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 22:06 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 paź 2010, 18:56
Posty: 754
Lokalizacja: Tłuszcz
Pojazd: Kymco ZX & Rieju RRX
seb94 pisze:
jakby to auto wyskoczyło, bylibyśmy połamani , moto krzywe etc to odszkodowanie jak najbardziej


Ciesz się chłopie, że To był człowiek. Waląc w auto z prędkością 50km/h nie koniecznie byłbyś połamany, mogło by cię tu nie być.

Najlepiej było by gdyby jeden z was leżał w szpitalu ponad 7 dni, bo wtedy sprawa automatycznie trafia do sądu.

Jedyne dane jakie według prawa możecie dostać o tym człowieku to list z oskarżeniem, masz w nim wtedy wszystko na temat kolesia.

Odszkodowania osobowego z tego co wiem byś nie dostał, chyba, że grosze. Lecz jak mówie sprawa musi iść do sądu.

Możesz złożyć sprawę do prokuratury, bo czujesz się poszkodowany i oskarżasz typa o spowodowanie wypadku. ty, pasażer i świadkowie zeznają jak było. Wtedy koleś dostaje oskarżenie o spowodowaniu wypadku. Przedstawiają mu rodzaj kary, ale koleś może się odwołać. Gdy podda się dobrowolnej karze wtedy jest tylko 1 rozprawa finalizująca. Lecz na bank koleś się nie przyzna.

Cytuj:
oj doszedłbym go ale na razie ledwo chodzę a po wypadku to wiadomo szok i nie miałem głowy


Niech zajmą się tym twoi rodzice.

W Polsce jest tak, że dopiero wiesz coś na dany temat jak z coś ci się stanie. Np taki wypadek. Moi rodzice po moim wypadku mają już to obcykane w 1 paluszku i by mogli napisać z tego jakiś doktorat. Ale to jest Polska.

Jeżeli masz kierować sprawę do sądu wynajmij dobrego prawnika, on ci z resztą wszystko wytłumaczy. Zbieraj różne paragony i faktury (np na nowe ubrania, bo tamte uległy zniszczeniu itp) związane z wypadkiem. W przyszłości to się przyda.




_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=106106&start=0 ZX <3
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=190001RIEJU <3
Obrazek




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 22:15 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 mar 2008, 12:54
Posty: 1151
Lokalizacja: Mrągowo
Pojazd: Wir leben Autos
A ja mam inny problem


Dziewczynę potrącił samochód na pasach (wina kierującego- była Policja, dostał mandat). Tego samego dnia była w szpitalu, jakieś kwity tam ma ze szpitala co jej było. I jak teraz dochodzić odszkodowania?




_________________

Obrazek
"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 22:25 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
czarekcw pisze:
Tego samego dnia była w szpitalu, jakieś kwity tam ma ze szpitala co jej było. I jak teraz dochodzić odszkodowania?

Sądownie jedynie, jeśli była to ewidentna wina kierowcy, a Twoja dziewczyna nie ma ubezpieczenia.

seb94 pisze:
policja docieka się niby "mojej częściowej winy",
seb94 pisze:
aż tu nagle nie po pasach zaczyna pieszy przeskakiwać


Teoretycznie pieszy ma pierwszeństwo wszędzie... Do tego jest tak zwana zasada ograniczonego zaufania. Ale jeśli wychylił się zza jakiegoś samochodu, bądź czegoś w tym stylu, a Ty nie miałeś szansy go w porę zauważyć jadąc przepisowo, wina jest 100% jego i Ty za to nie bekniesz.




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 22:48 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2009, 15:26
Posty: 2647
Pojazd:
Marcin194 pisze:
Teoretycznie pieszy ma pierwszeństwo wszędzie... Do tego jest tak zwana zasada ograniczonego zaufania. Ale jeśli wychylił się zza jakiegoś samochodu, bądź czegoś w tym stylu, a Ty nie miałeś szansy go w porę zauważyć jadąc przepisowo, wina jest 100% jego i Ty za to nie bekniesz.

Ale pieszy może przejść przez jezdnie gdy nie ma pasów gdy są one dalej chyba niż 100m..




_________________

Obrazek




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 22:57 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 kwie 2010, 15:07
Posty: 1287
Lokalizacja: Burzenin/Sieradz
Pojazd:
Revo pisze:
Marcin194 pisze:
Teoretycznie pieszy ma pierwszeństwo wszędzie... Do tego jest tak zwana zasada ograniczonego zaufania. Ale jeśli wychylił się zza jakiegoś samochodu, bądź czegoś w tym stylu, a Ty nie miałeś szansy go w porę zauważyć jadąc przepisowo, wina jest 100% jego i Ty za to nie bekniesz.

Ale pieszy może przejść przez jezdnie gdy nie ma pasów gdy są one dalej chyba niż 100m..



W naszym przypadku pasy byly nie wiecej jak 4-5 m od jego przechodzenia.
Koles podobno wychylił się z za słupa.




_________________

Chcesz zobaczyć jeden z najlepszych projektów SuperMoto na forum? Kliknij !! Dziesiątki upów,Wiele modyfikacji,Obecnie już tuning na poziomie RACING,Napewno sie zainteresujesz!




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 22:59 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 paź 2010, 18:56
Posty: 754
Lokalizacja: Tłuszcz
Pojazd: Kymco ZX & Rieju RRX
Jakby był na pasach to by było, że wasza wina, bo pieszy na pasach ma pierwszeństwo. Ale nie wiem czy właśnie nie jest tak jak Revo pisze :wink:




_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=106106&start=0 ZX <3
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=190001RIEJU <3
Obrazek




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 23:02 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 sie 2011, 20:17
Posty: 158
Lokalizacja: Wyszków
Pojazd:
Revo pisze:
Marcin194 pisze:
Teoretycznie pieszy ma pierwszeństwo wszędzie... Do tego jest tak zwana zasada ograniczonego zaufania. Ale jeśli wychylił się zza jakiegoś samochodu, bądź czegoś w tym stylu, a Ty nie miałeś szansy go w porę zauważyć jadąc przepisowo, wina jest 100% jego i Ty za to nie bekniesz.

Ale pieszy może przejść przez jezdnie gdy nie ma pasów gdy są one dalej chyba niż 100m..


Właśnie miałem to napisać. Napewno nie dalej niż 100 m. od pasów.




_________________

ZAPRASZAM!
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p ... ea#2070390




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 04 sty 2012, 23:28 
**
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 lut 2009, 10:09
Posty: 270
Lokalizacja: Krotoszyn wlkp
Pojazd:
BlackOwen pisze:
szczerze wątpię żebyś coś dostał bo to POLSKA!!!!!!!!


jak jest brudno koło ciebie to weź szmatkę i posprzątaj

a jak nie rozumiesz tego przekazu to przeczytaj kilka razy, może zrozumiesz




_________________

CUSTOM Piaggio NRG
zapraszam wszystkich
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=17308




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 05 sty 2012, 13:25 
*****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lut 2010, 19:24
Posty: 2341
Pojazd: CBR 600 F3
spokojnie panowie bez kłótni

z rodziców mam tylko mamę i musi chodzić do pracy żeby było za co jeść

nie ma zbytnio czasu na latanie szukanie i załatwianie

boberko bardziej chodziło mi że szkody są na moto , my jesteśmy w całości a i tak mogę nic nie dostać bo to nie był samochód

mimo że moto rozwalone

jeśli zaś chodzi o paragony to nic jeszcze nie kupiłem i nie naprawiałem bo zwyczajnie nie mam za co tego zrobić

dlatego mnie to jeszcze bardziej wnerwia że ja nie mam za co naprawić motoru a wszelkie urzędy wydają się mieć mnie głęboko




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 05 sty 2012, 14:58 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
Revo pisze:
Marcin194 pisze:
Teoretycznie pieszy ma pierwszeństwo wszędzie... Do tego jest tak zwana zasada ograniczonego zaufania. Ale jeśli wychylił się zza jakiegoś samochodu, bądź czegoś w tym stylu, a Ty nie miałeś szansy go w porę zauważyć jadąc przepisowo, wina jest 100% jego i Ty za to nie bekniesz.

Ale pieszy może przejść przez jezdnie gdy nie ma pasów gdy są one dalej chyba niż 100m..

Niestety Revo...
Są od tej zasady wyjątki, bo w niektórych miejscach nie ma przejść :)

Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.
4. Jeżeli na drodze znajduje się przejście nadziemne lub podziemne dla pieszych, pieszy jest obowiązany korzystać z niego, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.
5. Na obszarze zabudowanym, na drodze dwujezdniowej lub po której kursują tramwaje po torowisku wyodrębnionym z jezdni, pieszy przechodząc przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany korzystać tylko z przejścia dla pieszych.
6. Przechodzenie przez torowisko wyodrębnione z jezdni jest dozwolone tylko w miejscu do tego przeznaczonym.
7. Jeżeli wysepka dla pasażerów na przystanku komunikacji publicznej łączy się z przejściem dla pieszych, przechodzenie do i z przystanku jest dozwolone tylko po tym przejściu.
8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"


Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Marcin194, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 06 sty 2012, 12:12 
*****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lut 2010, 19:24
Posty: 2341
Pojazd: CBR 600 F3
Marcin194 pisze:
2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.


3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.



Było nie więcej jak 5 m od przejścia

Jak widać spowodował kolizję i szedł lekko ze skosa.

Wydaje mi się że paragrafy są po mojej stronie tylko teraz pytanie


Czekać na werdykt policji (powoływali biegłego)?

Czy zakładać sprawę w sądzie?


Ostatnio zmieniony 06 sty 2012, 12:13 przez seb94, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ] 



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  



Powered by phpBB © 2007 Group serwis komputerowy