Szczerze mówiąc nie wierzę w te tzw. "nowsze konstrukcje" - może do jakichś superwysilonych silników wyścigowych ok... ale nie do zwykłych samochodów. Lepszy - miałem na myśli ma lepsze parametry (tzn. przynajmniej na papierze).
Firmy samochodowe kręcą lody z firmami od olejów i np. do mazdy "zaleca" się castrola 5w30, a do mitsubishi jak pamiętam, zalecano mobila 5w50 [oba silniki benzynowe, tej samej właściwie konstrukcji]. Te same osobówki jeżdżą na pustyniach i na syberii; jedni wymieniają olej po 10tys, inni po 20tys... i samochody jeżdżą. Swoją drogą castrol musi chyba zatrudnić internetowych pisaczy, bo konkurenci jak widać robią mu niezłą propagandę - gdzie nie wejdę na forum, różni spece... a potem już zwykli użytkownicy (powtarzając) piszą że castrol jest ZŁY.... albo piszą dyrdymały, że zalali coś innego i silnik "ciszej chodzi", ma więcej mocy itp
Gdybym był producentem jakichś np filtrów oleju i robił filtr do jakiegoś samochodu - filtr który spełnia swoje zadanie, to zamiast sprzedawać 100% klientom ten filtr, zrobiłbym też drugi filtr - 2x droższy, który robiłby to samo, a kupowałoby go powiedzmy 30% klientów - i już zarabiam więcej kasy... pewnie też na forach pojawiłyby się komentarze, żeby kupować ten droższy, bo tańszy jest do d....