Witajcie. Mam problem z Rieju SMX. Wczoraj i przedwczoraj było wszystko idealnie, odpalał od pierwszego. Dzisiaj coś focha strzelił i nie odpalał. Jak już udało się go odpalić, to pochodził chwilę, nabierał trochę obrotów, gasł i trup. Czy to może być wina dupniętej świecy ?

Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedź ;]

Powinieneś zacząć właśnie od świecy, później sprawdź gaźnik, membrany itp. jeżeli w ogóle jest iskra.

Skoro jakoś odpala to iskra chyba musi być ;]

_________________

KTM EXC 125

Nie mówię że jej nie ma ale może gubić, miałem tak kiedyś i też myślałem że to nie może być świeca.

To się stało nagle, wczoraj odpalała od pierwszego dzisiaj w ogóle, więc grubsza awaria raczej nie wchodzi w grę. Stawiam na świecę. Jutro zobaczę.

_________________

KTM EXC 125

Sprawdzales czy nie zawilgnął Ci przewod WN, fajka? Posprawdzaj to,wymien swiece i napisz.

Może Ci pierścienie walnęły od tego odpalania??Przeczyść świecę druciakiem i próbuj , albo paliwko pod świecę.

_________________

http://wygrajgry.pl/ref/129300
klikajcie!
JESTEM GIMBUSEM!

Może się jakaś dysza przytkała w gaźniku ?

_________________

KTM EXC 125

1.Normalna dawka paliwa - praca normalna
2.Mniejsza dawka paliwa wiecej powietrza - zwiekszenie obrotow
3.brak odpowiedniej dawki paliwowopowietrznej - nagle spadniecie z obrotow

nie dostaje paliwa

_________________

Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko niewykonalne

Czyli czyszczenie gaźnika mnie jutro czeka ;]

_________________

KTM EXC 125

Wyczyść świece papierem ściernym przemyj benzyną lub rozpuszczalnikiem. Jak to nie pomoże rozbierz gaźnik i wyczyść i przedkaj nawet najmniejszą dysze. Jak to nie pomoże to zobacz czy nie masz syfu w baku. A jak to już nic nie pomoże sprawdź kompresje silnika może już tłok się skończył.

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1466740#1466740

Tak nagle by się to stało ?

_________________

KTM EXC 125

Ale co z tłokiem to tak może być wszystko w porządku i nagle zgaśnie i koniec do wymiany.

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1466740#1466740

To sprawdzę jutro świecę i gaźnik, a jak nie pomoże to zdejmę wydech i zajrzę do tłoka.

_________________

KTM EXC 125

ok tylko tak to za dużo nie zobaczysz lepiej wykręć świece i przytknij palec to otworu i niech ktoś w niego kopnie i zobacz czy mocno ci odepchnie palec albo spróbuj odpalić na popych próbowałeś

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1466740#1466740

Zmieniłem dzisiaj świecę i dalej to samo. Jak już odpalił i zgasł to trup całkowicie. Świecę ciągle zalewa. Jak on stał długo to syf jakiś do gaźnika wszedł, a teraz jak pojeździłem trochę to się ruszył ? Pierścienie na pewno nie, bo słychać by przecież było i byłby odczuwalny spadek mocy wcześniej. Jutro rozbiorę gaźnik, przeczyszczę i zobaczymy. Jak nie gaźnik, to co jeszcze by mogło być nie tak ?

PS Wieczorem nagram filmik ( jak odpali )

_________________

KTM EXC 125

zdejmuj cylek wtedy ci się wszystko rozjaśni bo mogły np pierścienie popękać bo też tak miałem w mx

Bez komentarza.Kompresje mierzy się manometrem.

_________________

Piszę poprawnie.

A możliwe jest, żeby było coś z modułem czy z jakimś czujnikiem ? Bo iskra normalnie jest, że by konia zabiło, a jak uda się ją zapalić to jakby kluczykiem przekręcił gaśnie i trup.

_________________

KTM EXC 125

Z czujnikiem na pewno nie bo tam nie ma żadnych czujników.Moduł raczej też nie bo przecież on jest odpowiedzialny za iskrę a skoro mówisz ,że iskra jest tak ..że by konia zabiło'' to moduł zostaw w spokoju.

_________________

Piszę poprawnie.