A więc do rzeczy, gdy jadę to ucieka mi olej najprawdopodobniej odpowietrznikiem skrzyni biegów, tzn jestem tego pewny bo ucieka wężykiem a pod nim na takiej belce jest olej, do tego całe koło zachlapane o wachaczu nie wspominam. Raz był przypadek wrzucając 1 puściłem zbyt szybko sprzęgło wywaliło mnie na koło a koło się poślizgnęło. I prawie była gleba.
Moja teoria co do tego:
Za sprawą zużytej pompy wody, płyn chłodniczy mieszał się z olejem przekładniowym którego z racji że było coraz więcej i się grzał z uwagi na obecność płynu wzrastało ciśnienie i wywalało tenże olej. Miałem podobną sytuację w zeszłym roku tyle że wtedy padł mi uszczelniacz na wale. Ale olej wywalało z góry i był zalany cały filtr oleju tyle że nie mogę sobie przypomnieć czy miałem zamontowany ten wężyk ale chyba tak (odpowietrznik znajduje się na górze karteru).
Pompa wody (wałek uszczeniacz itp) wymienione, kupiona została cała reperaturka ale niestety jest luz i to duży przez co możliwe że woda przecieka i pompka ściera się na pokrywie.
Poprzednia pompka też była starta.
W komplecie miałem jeszcze oring ale nie mam pojęcia gdzie go założyć.
Zdjęcia do posta będą na samym końcu.
Ostatnio gdy złożyłem całość i przejechałem 7km to gdy dojechałem na miejce nie było wody w chłodnicy, a gdy ruszyłem po postoju (uzupełniłem ubytek) to wywaliło go gdy podczas wrzucenia jedynki przy 5 tyś obrotów, to uszczelka pod głowicą jest temu winna?
Olej itp już kupione towar jest u mnie, ale szkoda znowu mi zmarnować tyle kasy bo poprzedni olej zmarnowałem a z pieniędzmi u mnie krucho
Jeżeli to simering to może macie sposoby jak sprawdzić czy to on bez rozpoławiania silnika ;d
I znacie jakiś sposób na uwalony gwint śruby spustowej? na razie zrobiłem na czerwony silikon, zda egzamin? Troche tam ten gwint trzyma ale przecieka. I śruba się kręci.
Liczę na pomoc
http://www.aukcjoner.pl/gallery/010018992-.html#I1