A więc będzie bez fotek więc postaram się pisać szczegółowo...

Potrzebne rzeczy : śrubokręt, klucz 8, słoik (lub inny pojemnik), przeźroczysty wężyk, płyn hamulcowy DOT 4.

1. Zdejmujemy plastik na kierownicy w którym siedzą lusterka (lusterka też najlepiej zdjąć).
2. Śrubokrętem odkręcamy dekielek na zbiorniczku wyrównawczym płynu.
3. Strzykawką odsysamy płyn stary i zalewamy zbiorniczek nowym płynem.
4. Zdejmujemy gumkę z odpowietrznika układu (ten przy zacisku) i zakładamy na niego przeźroczysty przewód a koniec wsadzamy do oddzielnego pojemnika.
5. Poluzowujemy o mniej więcej 1/4 obrotu odpowietrznik kluczem 8.
6. Płyn powoli ścieka do zbiornika podstawionego do przewodu. W tym czasie należy co chwilę uzupełniać stan płynu w zbiorniczku wyrównawczym (stan nie może spaść do zera bo układ się zapowietrzy !!!!!)
7. Gdy widzimy że w wężyku na dole pojawia się czysty płyn zakręcamy odpowietrznik i zdejmujemy przewód.
8. Dolewamy na max płynu hamulcowego w zbiorniczku.
9. Przykręcamy śrubokrętem dekielek płynu.

I tyle Przy prawidłowym wykonaniu operacji zapowietrzenie się układu jest niemożliwe.

_________________

cezarion1993

YYY, nie podchodzi mi to, zawsze układ się zapowietrza, a jak ściągasz stary płyn z zakamarków zacisku??

Bo jak wiadomo stary płyn ma w sobie więcej H2O...

Wolę tradycyjną metodę 10 min więcej roboty a jednak masz pewność, że wszędzie masz nowiutki płyn...

są inne sposoby ,tak zwana śruba ,a TVN turbo widziałem właśnie wymyślili kolesie z programu `motory` i nie ma mowy o żadnym zapowietrzeniu ,a tak to i tak zapowietrzone będzie w 99%

_________________

Romet 777 SPORT
+cylinder- 72cm \ROLKI MALLOSI 5.2
+sprężynki- sprzęgła HEBO 1500+
+wał WM
+wałek - rozrządu
+sprężyna dociskowa +7 MALOSSI
+świeca irydowa
+opona AVINA
+Pasek ATHENA
+Polerka gaźnika +dysza 85
+pierścienie Wm
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=657071#657071

Chyba nie do końca zrozumieliście moją metodę i dlatego mówicie że się zapowietrzy... Od kilku lat i ja i tata wymieniamy i w samochodach i w motorach w ten sposób płyn i nigdy nie zdarzyło się nam zapowietrzyć układu...

P.S Ja na tym starym płynie zapomniałem co to dobre hamulce - teraz skuter hamuje niesamowicie.


A myślisz że jak spuścisz cały płyn to stary nie zostanie w zakamarkach?... Tym bardziej zostanie... Z resztą mnie w zupełności satysfakcjonuje wymiana płynu w której w układzie zostaje mikron syfu

Jeszcze w skuterze może być ale w samochodzie?... Po każdej wymianie byłaby wojna z zapowietrzonym układem i ściąganiem przy hamowaniu...


Przeanalizujcie sobie mój sposób jeszcze raz... I pomyślcie JAKIM CUDEM można zapowietrzyć układ w którym przez CAŁY CZAS jest płyn hamulcowy? Jeżeli uważacie że można to radzę poduczyć się fizyki...

_________________

cezarion1993

niemam mowy o zapowietrzeniu ukladu chamulcowego ja bracuje w warsztacie i tez tak wymieniamy plyny w samochodzie

Wymieniałem sobie dzisiaj płyn, więc dorzucę pare słów, może się komuś przyda.
A więc po poluzowaniu śruby odpowietrznika 2 osoba (bo najlepiej jednak wymieniać przy czyjejś pomocy) cały czas pompuje hamulcem - stary płyn wylatuje, a nowy trzeba w tym czasie dolewać. Kiedy przez wężyk zacznie lecieć czysty płyn, zakręcamy odpowietrznik. I tu najważniejsze - ten kto pompuje, nie przestaje tego robić, aż nie będzie zakręcony odpowietrznik! (jak sobie zrobi choćby krótką przerwę, w wężyku pojawią się bańki powietrza - podejrzewam, że to od nieszczelności w miejscu założenia wężyka na odpowietrznik - po prostu kiedy przestaje pracować pompka, ciśnienie płynu spada i zasysa powietrze). Nawet jak te bańki się pojawią, nie ma tragedii, trzeba pompować dalej aż będzie sam płyn.

Ja jak ostatnio zmieniałem płyn to robiłem to inaczej pozwolę sobie krótko to opisać :
-wyssałem płyn ze zbiorniczka strzykawką
-odkręciłem przewód przy zacisku ,aby stary płyn zleciał
-nalałem nowy płyn do zbiorniczka
-strzykawką wstrzyknąłem już nowy płyn do odpowietrznika ,aby szybciej odpowietrzyć układ (robiłem to kilka razy do póki płyn nam nie wytryśnie do pompki)
-potem już tylko odpowietrzałem ,czyli 4-5 razy nacisnąć klamkę aby stwardniała i potem popuścić odpowietrznik ,aby resztki powietrza wyszły nam z przewodu i tak kilka razy ,tylko trzeba sprawdzać czy płynu w zbiorniczku nie jest za mało

Mam nadzieje ,że w miarę wytłumaczyłem

_________________

Jedyny taki aerox
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=2201522#2201522

Pewnie każdy ma swój patent Moja metoda nie różni się praktycznie od tej autora tematu - z tą różnicą, że nie czekałem aż płyn sam ścieknie, tylko pompowałem (zacząłem pompować, bo nie zauważyłem, żeby płyn chciał sam -grawitacyjnie- wyciekać).

Grawitacyjnie to w samochodzie można do usranej śmierci wymieniac płyn. Normalnie warsztatowo podpinasz maszynke która pompuje Ci płyn do zbiorniczka wyrównawczego. Maszynka daje jakieś ciśnienie i w takim przypadku wymiana płynu trwa chwile druga metoda to maszynka wysysająca płyn przez odpowietrznik, a Ty sobie tylko dolewasz do zbiorniczka Metoda z odkręceniem i ciągłym pompowaniem jest ZŁA...
czemu? Naciskasz hamulec płyn ucieka z zacisku puszczasz to płyn powinien wrócić. O to chodzi w układzie hamulcowym by przy naciśnięciu hebla pompka deje ciśnienie na zacisk. A gdy puszczamy hebel to pompka pozwala na powrót płynu by cofnęłey się klocki

_________________


http://polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/NRG/105979

Płyn wraca w jakiejś tam części, a w jakiejś innej wylatuje - pompując jakieś 4-5 minut wypompowujesz cały stary płyn (jednocześnie napełnia się nowym). O samochodzie tu chyba nikt nie mówił.

Jestem mechanikiem i sam tak robię w autach i nie ma prawa się zapowietrzyć