Przed szlifem cylindra miał kompresje 4 bary trochę ciężko ruszał ale w zakresie wyższych obrotów był żwawszy ciągnał do 11k obrotów po czym z czasem spadło do max 10k , 9,5 k aż do 9 k obotów . Postanowiłem zrobić szlif . Zrobiłem szlif z tłokiem meteora . Wcześniej był 40.30 teraz mam 40.80 . A z obrotami mam nadal problem max do 9k . Oprócz uszczelek już nic więcej w silniku nie było robione . Gaźnik mam dobrze wyregulowany . Wcześniej max 104 , teraz z trudem 99 więcej nie pójdzie . Co może być nie tak ? Zębatki jakie były takie są , więc w czym problem ?
cyl seria 50 gaźnik 17,5 dellorto dysza 95 wydech tecnigas
|