witam SZanownych kolegow. Posiadam piaggio liberty 125 przebieg 13 tys km. W skuterze postanowilem zmienic sprezynki sprzegla poniewaz przy ruszniu zwlaszcza gdy zimny lubil sobie poszarpac.. Kupilem sprezynki w zestawie biale zolte i czerowne. Zdecydowalem zalozyc te zolte i otoz pojawil sie problem.
Terza juz nic nie poszarpuje ale gdy jade tak okolo od 50,60 km na godzine odczuwam takie lekkie wibracje, drzenie wlasnie jakby w napedzie. moZNA TEN EFEKT WLASCIWIE POROWNAC do tego jak by sie wjechalo na szorstki asfalt. Nie j est to narazie mocne ale , tak nie moze byc, przedtem nie bylo tego.
Prosze o pomoc, wskazowki co moze byc przyczyna.
Dziekuje z gory

-- 22 cze 2016, 21:55 --

hmm , widze ze koledzy prawdopodobnie nie spotkanli sie z podobnym problemem *wibracji * przy szybszej jezdzie przy wiekszej predkosci. Dzisiaj odkrylem cos nowego. Zabralem ze soba pasazera waga okolo 95 kg i ku zaskoczeniu skuter wogole nie chcial jechac, zdumiony poprosilem kolege o zejscie z pojazdu, musielismy jechac autem.. Piaggio kompletnie odmowil jazdy , efekt dlawienia sie , totalny brak mocy jakby,. Co moze byc nie tak, czy zolte sprezynki sprzegla, czyli te srodkowe pod wzgledem sily rozciagania okazuja sie zbyt mocne zeby w sprzeglo zalapalo naped ???

Wibracje mogą być powodowane luzami na łożyskach wałka sprzęgła. U mnie jest podwójne łożyskowanie ale i tak dołożyłem do pokrywy przekładni i drgania ustąpiły. Najlepiej zmień sprężynki na te poprzednie i sprawdź reakcję pojazdu. Mi to wygląda na za miękkie, bo przy twardszych pojazd rusza z wyższych obrotów, a co za tym idzie jest większy moment obrotowy, a tym samym większa moc przekazywana na koło.