Licznik jest sprawny i wszystko działa poprawnie prócz szalejącej wskazówki obrotów. Gdy jadę potrafi łapać normalne 9k-10k ale jak puszczę manetkę to opada do 0 natychmiast. Czasem zamiast kręcić się w prawo przy operowaniu manetką wskazówka idzie w lewo poniżej 0-1 ale to na początku, czyli zaraz po starcie. Później się stabilizuje ale opada. Podejrzewam, że muszę sprawdzić kabel od licznika ale nie mam pojęcia, który to. w/g serwisówki wejście wtyczki dla RPM to numer 1 ale czy to ten kabel za to odpowiada? Chyba, że ktoś ma inny pomysł. Ogólnie nie mam problemów z elektryką w mojej dna bo po zakupie robiłem kable. Ale po wymianie licznika na sprawny ujawnił się ten problem i chciał bym go naprawić.

posprawdzaj łączenia kabla
2. w wielu modelach skuterów do prawidłowego działania wymagana jest świeca lub fajka z opornikiem , nie ma znaczenia w czym aby tylko był , jak nie ma to można trwale uszkodzić obrotomierz

Pamiętaj, że w dna jest elektryczny licznik. Używam BR9EIX czyli z rezystorem ale sprawdzę na zwykłej br9es może będzie różnica. Mój problem polega na tym, że nie wiem, który kabel jest od obrotów aby go sprawdzić. Czy to ten od impulsatora koło magneta od alternatora, czy od modułu cdi. No chyba, że jakiś leci do regulatora od licznika ale chyba nie. Wolał bym nie kroczyć po ciemku zanim się nim zajmę dlatego pytam bo może ktoś coś wie i mi podpowie to sobie sprawdzę. Czytałem, że po usunięciu czujnika poziomu oleju mogą się dziać cuda z elektryką więc zdemontowałem mostek w kostce i zamontowałem czujnik oleju, który i tak nie działa. Tak czy inaczej nic to nie zmieniło więc wróciłem do starego rozwiązania. W sumie co odpowiada za wysyłanie impulsów obrotów w dna do licznika, ogólnie w gilerach?