Posiadam yamahę neos silnik seria, gaźnik dollorto 17,5 z manualnym ssaniem. Gdy jechałem zaczął schodzi z obrotów i zgasł. gdy zdjąłem przewodzik od paliwa i kopnąłem okazało sie ze nie leci paliwo, wyszło ze brak podciśnienia. Gdy wyjąłem świece i kopnąłem podciśnienie było, i paliwo leciało. Jaki jest powód braku podciśnienia przy wkręconej świecy? Co zrobić aby skuter odpalił?

A jak pierwszy raz kopałeś to miałeś na zapłonie czy off? ( w sensie kluczyk w stacyjce)

_________________

nieregulaminowy podpis

Zapon miałem włączony. Porostu jechałem i mi tak jakby sie nie mógł wkręcić i nagle zaczęły obroty spadać i zgasł. Kopnąłem kilka razu od razu i nic. A reszta to tak jak powyżej.

Pewnie masz cos nie tak z kranikiem podciśnieniowym. Kompresję raczej masz dobrą. Weź jeszcze odłącz od gaźnika oba wężyki i od paliwa i od podciśnienia i zassij powietrze od tego z podciśnienia. Powinno lecieć paliwo. Zrób to i napisz co i jak.

_________________

nieregulaminowy podpis

Patrzyłem i leci. I jak założę podciśnienie, wykręcę świece i kopne be założonego przewodu to leci a z wkręconą świecą juz nie.

Kranik wymień.

_________________

nieregulaminowy podpis

Ale silnik sie zachowuje jakby ledwo powietrze ciągnął.

Wyczyść filter, gaźnik zmień kranik i świece i jeździj

na 100% kranik? bo jak wezme delikatnie nawet ustami to juz leci

Wyczyść dobrze gaźnik, a co do pierścieni to nie mają na to wpływu. Bo jak silnik Ci sie zaciera to paliwo idzie normalnie, tylko w tulei cylindra jest za mała kompresja, żeby to przepalić.

_________________

nieregulaminowy podpis

A co do świecy to założyłem dzisiaj nową, zrobiłem właśnie z 6km i awaria.

Kmiller002, nie gwarantuje, że pomoże ale na pewno nie zaszkodzi

_________________

nieregulaminowy podpis

Jeżeli dobrze rozumiem to :
Jak złożysz wszystko do kupy to nie działa ? czyli przewód od podciśnienia do gaźnika ? Bo jeżeli tak to to wejś spróbuj tak: wypinasz przewód paliwowy z gaźnika i wkładasz go do jakieś butelki/słoika czy jakiegokolwiek pojemnika następnie wypinasz przewód podciśnieniowy od gaźnika i robisz tzw. "ręczne podciśnienie " czyli wkładasz do ust i zasysając powietrze tego przewodu oglądasz czy leci paliwo z 2 przewodu . Jeżeli leci to oznacza, że gaźnik nie tworzy podciśnienia. Jeżeli nie leci paliwo to oznacza, że albo w przewodzie od podciśnienia jest jakiś brud i zatyka przelot lub coś jest z kranikiem i jak się robi podciśnienie to się kranik nie otwiera mam nadzieje, że pomogłem bo się trochę rozpisałem .

_________________

Zajrzyj-mój jog:
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=70050
Zajrzyj -mój ogarek:
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=204659

Od początku mówie ze gdy zasysam ustami to leci

darknam, Kilka postów wyżej napisałem to samo ^^

_________________

nieregulaminowy podpis

Czyli spóbuje czyscic. Mam nadzieje ze to pomoze. dysze i otwory dysz niby ustami dmuchałem powietrze leci.

Edit :

Bez świecy leci wkręce świece juz nie leci.


NIE PISZ POSTA POD POSTEM !!!
slawek5t

Rafcio825, A faktycznie jakoś mi ten post umknął , sorry

_________________

Zajrzyj-mój jog:
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=70050
Zajrzyj -mój ogarek:
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=204659

Próbowałem dać paliwo pod świece, gaźnik czysty i nie odpala. Co dalej proponujecie?

a wez włej bezposrednio do clindra paliwo wkrec swiece i odpal go jak nie odpali to rozkrec cyzlinder i sie okaze wszystko

Własnie tak zrobiłem i nie odpala.