Cześć:)
Mam Yamahę Neos 2T.
Siedzą w niej:
-Cylinder motoforce racing 70 cc
-Wał tec racing
-Gaźnik dellorto 17,5 PHVA
-wariator malossi multivar,rolki 6g
-sprzęgło rms
sprężyna centralna biała(była w zestawie z wariatorem)
Problem jest taki, że przy ruszaniu na początku jest zamułka, potem wyrywa do przodu. Denerwuje mnie taki słaby start. Wydaje mi się, że winna temu jest sprężyna.N
Czy to możliwe?
Na razie poradziłem sobie z tym w ten sposób,że podniosłem obroty biegu jałowego.

Zmieniales sprezynki sprzegla? Wsadz jakies sprezynki medium i powinno byc ok.
Od 0 do konca ciagnie dobrze tzn nie ma mula w przedziale np od 30 do 50? Jesli nie to centralki nie ruszaj
Nie kupuj sprezynek stage6 TQ poniewaz sa krotsze od normalnych.

Polecam polini badz malossi

Apropo sprężynek to powiem Ci, że przy seryjnym sprzęgle miałem założone czerwone i było tak samo. Dlatego własnie zmieniłem sprzęgło, bo myślałem, że to jego wina.. Co do przyspieszeń to tylko start jest chwilowo słaby(zakładając,że obroty biegu jałowego są prawidłowe) potem skuter rwie do przodu, nie ma żadnych dziur w przyspieszeniu.

stawiam na sprężynki:P mam u siebie to samo centralkę mam malossi czerwoną a na sprzęgle top racingi czerwone (+30% chyba) muszę wrzucić +50 tylko nie mam czasu xD ale nie jest to uciążliwe zbytnio bo w sumie skuter tylko zaczyna ruszać tak bardzo "nisko" a jak tylko wskazówka prędkościomierza przekroczy 10km/h to idzie w przód aż miło:D

Tyle,że tak jak już wcześniej napisałem w seryjnym sprzęgle miałem czerwone sprężynki i jeździł tak samo jak teraz. W obecnym sprzęgle mam sprężynki takie jak były w nim przez rms zainstalowane.