juz nie wiem który to mój post o światłach XD, po remoncie (nowy wał, cylinder) wszystko bylo git pierwszy wyjazd elegancki, po tygodniu stania odpalilem ja chcialem sie przejechac nagle przepaliła zarowki od tak gdzie wszystko było dobrze, napiecie na akumulatorze sięgało 16 a nawet 17v, wiec kupiłem drugi regulator, teraz napiecie zatrzymuje się na około 15v może troche ponad(nigdzie nie mogłem sie doczytać ile tak naprawde powinno być) , a światła nadal pali, szukać juz głębiej problemu jakis iskrownik czy coś, czy kupic jeszcze jeden regulator i sprawdzić, z regulatora napiecie wychodzi takie samo jak na klemach akumulatora,
|