Witam.
Mam ogromny problem.
Właściwie wszystko było ok, zdjąłem gaźnik żeby wyczyścić i zmienić dyszę, to też zrobiłem. Skręcam wszystko, zakładam filtr.
No i próbuje zapalić - pare kopnięć motor pali jak zawsze, wkręciłem na obroty - za chwile leje się paliwo z gaźnika tą czerwoną rurką(od namiaru) skuter gaśnie i jest nie do odpalnia. Więc ściągam gaźnik jeszcze raz, starałem się wszystko pouszczelniać, dałem drugą uszczelkę pomędzy krucieć, zakładam i znów zapala ładnie trochę chodzi i zaraz znów leje się paliwo z gaźnika czerowną rurką i gaśnie.
Czynność powyższą powtórzyłem z 5 razy i nic nie dało.
Gaźniczek czyściutki, nie mam już żadnego pomysłu...

Pozdrawiam i z góry dzięki.

_________________

Speedfight 2 LC Euro 1

Coś nie tak z pływakiem. Zalewa go.

Zobacz czy dobrze włożyłeś ten mały zaworek, o ile go w ogóle włożyłeś.

Jestem niemalże pewien, że to to.

_________________

Zapraszam na stronę poświęcona skuterowi Peugeot Speedfight
www.speedfight.pl

Miałem taki sam problem

Pewnie źle złożyłeś pływak i zaworek

Najpierw wkłada się zaworek w pływak i potem to razem się montuje. A ty pewnie włożyłeś zaworek potem pływak i tak jedno na drugie i teraz leci paliwo Sprawdź to.

_________________

Pływak się zawiesił. Rozbierz i złóż gaźnik i powinno być Si

_________________


Piszę poprawnie po polsku