Witam
Ostatnio skuter mam problemy z odpaleniem . Odpalam go jedynie z kopnika ponieważ aku które kupiłem wytwarza chyba zbyt małe napięcie rozruchowe i pali jedynie jak się dobrze nagrzeje ( po dłuższej jeździe i to nie zawsze ) , ale wracając do tematu występuje taki przebieg wydarzeń :
1. Odpalam " po nocy " i muszę ok 5 razy kopnąć aby załapał po czym i tak nie pali tylko tak łapie na 1 s i gaśnie przy czym te pierwsze 5 kopnięć musi być takie mocniejsze , ponieważ kopnik stawia większy opór i to mnie dziwi .
2. Jak już powiedziałem łapie tak na 1s i gaśnie , trzeba dodać trochę gazu i jest ok , ale odpala na straszenie wolnych obrotach i po włączeniu świateł gaśnie ( możliwe ,że to aut. ssanie się nie włącza )
3.Jak już chwilę pochodzi to jest ok , ale jak postoi z 1-2 h jest sytuacja z 2 punktu .
Oto fotka świecy , chyba jest ok , bo ma kolor kawy z mlekiem , ale jest sucha .
