Siemanko chłopaczki, na wstępie chciałem się przywitać, doświadczenie ze skuterami ogólne już mam, wcześniej jeździłem CPI HUSSAR w mina, Yamaha Neos LC na tarczy, teraz po 5 latach przerwy wróciłem do skuterów kupiłem aeroxa po modach.
Ale nie to jest istotą, rox po zakupie miał kanapę której nie dało się zamknąć, pojeździłem dwa tygodnie i po prostu w ogóle nie działała, ostatnio cisnąłem dość ostro przez miasto i wpadłem na dziury, parę muld, podskoczyłem parę razy, jak na skuterze wodny wy obijałem dupskiem kanapę, podjeżdżam na stacje, zalałem 2l beny, bo akurat tyle weszło, chce dolać oleju w bak, a tu...
ZONK!
Kanapa zatrzaśnięta, kręcę kluczykiem i nic... Ciągnę za kanapę i nic... Stwierdziłem że powrót na chatę z brakującymi 40ml oleju w baku nie zarżnie mi cylka, no ale kiedyś i tak będę musiał otworzyć tą kanapę, macie jakieś sugestie? Jak najłatwiej to otworzyć, bo prawdę mówiąc średnio znam konstrukcje zamka itd. w roxie.
|