Witam. Wymienilem gaźnik w aeroxie z jakiegos PL 17,5 identyczny jak skz racing 17,5. Problem zaczął się od razu przy montazu. Gaz, ssanie, krociec i filtr powietrza zamontowalem prawidlowo, ale podcisnienie od kranika przy baku zaslepilem gdyz ten gaznik nie ma podcisnienia. Nie chcial odpalic. Zaslepilem wiec te dwie rurki (w gazniku)po bokach co ida w dol, podobno tedy wylatuje nadmiar paliwa?? Skuter wreszcie odpalil ale szybko zdechl i juz nie ruszyl. Na domiar zlego prawie cala waha poleciala przez filtr powietrza, na chwile musialem wyjsc i gdy wrocilem bak byl juz pusty.... nie wiem co zle robie. Czy to przez zaslepienie podcisnienia od baku? Znalazlem post na tym zacnym forum ze ten wezyk trzeba pociagnac do krocca, zrobic dziure, wkrecic z sylikonem taka tulejke specjalna i tam podpiac wezyk. Czy to zalatwi sprawe? Dlaczego odpalil dopiero po zaslepieniu tych dwoch rurek do pozbywania sie nadmiaru paliwa? Prosze o pomoc bo juz mi rece opadaja :-(
-- 12 wrz 2017, 18:00 --
nikt nie pomoze?? :-( te dwie rurki to odpowietrzenie gaznika doczytalem....
|