Mam rzeczony cylinderek i jest z nim problem

mianowicie jest tak rano odpalę wchodzi na obroty wiadomo ssanie

potem ssanie się wyłącza i zimny chodzi bardzo źle tzn obroty takie że ledwo chodzi a po dodaniu gazu delikatnym efekt taki jakby go zalewało

jak się rozgrzeje obroty rosną i ciepłym już można śmigać

to raz

dwa czy jakbym chciał sprawdzić stan cyla i pierścieni tłoka to muszę nową uszczelkę pod głowice kupować?

a trzy jakie dźwięki mogą wydawać rozdupczone łożyska na wale


gaźnik wyregulowany dysza 72 iglica na drugim ząbku od dołu

sorry za ppp

1 problem rozwiązany

czekam na 2 ostatnie

pod glowice mozesz ale nie musisz bo jest aluminiowa zalezy od jej stanu jeszcze , ale miedzy karterem a cylem tak bo jest papierowa . jezeli sa rozwlone lozyska to wes odkrec pokrywe od napendu zlap za wariotor i ruszaj na wszytskie strony . jak bedzie pukalo to lozyska do wymiany

Nie do końca jak będzie pukało to wina łożysk, u mnie pukało bo był wariator słabo dokręcony chyba, i bałem się że to łożysko odkręciłem jak zmieniałem rolki skręciłem i nicn ie stuka nie puka, tylko na wolnych obrotach mi coś z silnika dobiega,albo to plastiki tak skrzeczą lekko ..