Witam. Zauważyłem, że od jakiegoś czasu dziwny dzwięk wydobywa się z mojego silnika. Najbardziej słychać to na początku oraz na końcu filmu, który zamieszczam poniżej. Sprawdzałem cylinder - jak nowy, łożysko korbowodu dolne nie ma luzów. Gdy składałem cylinder zauważyłem, że gdy tłok jest w swoim najniższym położeniu to kanał jest zasłonięty około 0.5mm przez tłok tak jakby był za wysoki, lecz jest wszystko dobrze. Czy może to być rozwiązaniem, że zamiast uszczelki pod cylinder mam silikon? Dodatkową sprawą jest to, że gdy zakręcę go do ok. 10.000rpm to schodzi z obrotów, zatrzymuje się na 2,5-3 tyś i po chwili schodzi na wolne. Normalnie odpala bez ssania, iglica na najwyższym ząbku - mało paliwa, dysza 115. Od razu mówię, simmeringi wymieniane. Z wydechu nie kopci na wolnych, lecz leci dym gdy go wyżej zakręcę(normalna sprawa, bo przecież to dwusuw, dodatkowo jest dość zimno) Dodatkową sprawą jest to, że nie raz gdy jadę i redukuję na dół to wrzucę trójkę i już niżej nie mogę - tak jakbym wrzucił jedynkę, zwolnię trochę i wtedy już dwójka i jedynka wchodzi. Załączam poniżej zdjęcia świecy(sory za jakość, lecz nie mogłem złapać ostrości
, świeca wymieniana mniej niż 100km temu na BR8ES) oraz film:
Mam membranę malossiego VL6 z założonym takim plastikowym stożkiem oraz króciec, który prawdopodobnie jest zablokowany(malutki prostokącik od zewnętrznej strony
https://c.allegroimg.com/original/012f6 ... f65070a73c) Jeżeli to zdejmę i rozwiercę to przybędzie mi mocy?
https://www.youtube.com/watch?v=JkznhoNByMA