Witam oto moje ukochana posiadam ja od 1,5 roku i przez ten czas się trochę zmieniał, (daje zdjęcie do porównania)






ostatnio mam mały problem, ponieważ kupiłem już dwa moduły zapłonowe odblokowane i na żadnym keeway nie chce chodzić możne wiecie co i jak ?





POZDRAWIAM

Ja wiem co i jak

Powtarzam po raz kolejny, że pomalowane tarcze hamulcowe to zbrodnia! Wiesz dlaczego!? Farba, która znajduje się na powierzchni ciernej wbije się w klocki i powierzchnia staje się śliska, przez co niema hamulca. Pojazd taki powinien nie przejść badania technicznego, a każdy kto podbije przegląd w dowodzie rejestracyjnym to morderca. Ok, Chcesz zginąć, to Zgiń. Ale, inni chcą żyć i nie chcą, żeby Twoje wiejskie tuningi były dla nich zagrożeniem. W tej chwili staje w obronie takich ludzi i dbam o bezpieczeństwo wszystkich.

Wiesz kim był Jerzy Mieloch? To forum i cała firma Mieloch Motocykle, są ku czci tego człowieka, który tak samo jak ja był poznaniakiem i możemy być z niego dumni (a przynajmniej ja jestem). W tej chwili Pan Jerzy w grobie się przewraca, gdy widzi takie fuszerki i klamizerstwo (po poznańsku).

Dlatego ludzie z tego forum powinni zrozumieć raz na zawsze: Stop fuszerkom i wiejskim tuningom, bo to forum nosi imię wybitnego człowieka jakim był Jerzy Mieloch i róbmy to chociaż z szacunku dla niego.

Pozdrawiam

Chlopie wez sie opanuj! To, ze tarcza w srodku jest pomalowana nie znaczy, ze jest zrodiona fuszreka i januszeria... W takim razie tarcza oversize stage6 260mm to gowno?
Ale wiem czemu tak sie prujesz... Poznan i wszystko jasne ;)

Farba jest na powierzchni ciernej tarczy hamulcowej, a nie miejscu mocowania do felgi i ciągle podkreślam, że chodzi jedynie o powierzchnie cierną, co i tak nie zmienia faktu, że malowanie czegokolwiek sprayem jest fuszerą

Nie ma

http://bankfotek.pl/view/1948218