Witam, moje kymco ma przejechane troszkę ponad 12 tyś, i poprzedni właściciel grzebał przy pompie, i posypały się w niej łożyska, i skrzywiła oś wirnika, później wymieniłem łożyska jak i ośkę, i po 20 km znowu łożyska się posypały (wszystko oryginalne kymco), kupiłem nową pompe, i cały zestaw naprawczy prócz śrubki która jest w magnecie i wirnika, zrobiłem ze 100km i ponownie szumią łożyska, ma ktoś pojęcie co może być przyczyną takiej usterki? dodam że w poprzednim deklu pompy miejsce pod łożysko było tak wyrobione że łożysko miało 0,5 cm luzu dookoła. Może to być spowodowane wysokimi obrotami (rzędu 9-10k)? do pompy lany płyn chłodniczy, nie żadna woda. Nie mam pojęcia, proszę Was o pomoc. Nawet w serwisie jak kupowałem pompę byli zdziwieni że takie rzeczy mają miejsce po takim przebiegu i że nie spotkali się jeszcze z takim przypadkiem.

krzywy wał ;> ??

_________________

http://tablica.pl/oferta/kymco-vitality ... 2VQmP.html

problem rozwiązany, dziękuję za pomoc okazało się że bezpodstawnie zwaliłem na pompę zamiast iść to od razu sprawdzić, okazało się że to ślizgi wariatora się skończyły mimo to klepało jak pompa niegdyś do zakmnięcia. Wybaczcie za to że bezsensownie zaśmieciłem.