dobra, temat się rozwija, więc piszcie tutaj swoje opowieści o zębach i wyżalajcie się na tych ohydnych stomatologów

_________________

MÓJ ZIPEK! WPADNIJ I OCEŃ

Heh, jeszcze mi się przypomniało... jeśli chodzi o leczenie kanałowe, to osobiście nigdy nie pójdę na takie leczenie z NFZ... Raz nie było pani stomatolog, do której chodziłem prywatnie, to poszedłem do najbliższego gabinetu... Tak mi to zaleczyła babka, że po 2 miesiącach wdało się jakieś paskudztwo w kość szczęki. Morda mi spuchła jak nie wiem co i musiałem iść na zabieg chirurgiczny. To dopiero bolało, jak mi kość przewiercała i ją czyściła. I oczywiście 500 zeta w plecy przez takie gów**. Pewnie miałem po prostu pecha, ale i tak zraziłem się do leczenia "za darmo" i wolę iść prywatnie ; ]

_________________


"It's still your motherf***ing session "

Moja zabawka;
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=166520

Ja ostatnio miałem kanałowe leczenie zęba i w przeciągu dwóch wizyt całego zęba mi wyleczył (3 kanały) i odbudował, dostałem znieczulenie i nic nie bolało, ogólnie jak już jestem starszy to lekarze normalnie dają mi znieczulenie to już się nie boję chodzić do dentysty

_________________

ja powiem szczerze miałem zęba tylko raz plombowanego, było to hmm jakieś 4 lata temu w zasadzie później byłem raz na kontroli a od 3,5 roku jakoś nie mogłem zajść

_________________


Ku pamięci[*]

Ja miałem 2 kanałówki i prawie nic nie bolało Ogólnie to wgl mam słabe zęby, że szok Zawsze chodzę do prywatnego dentysty (o ile pójdę). Gdzie indziej sobie nie wyobrażam, bo jak sobie przypomne jak mi mama opowiadała o swoim dentyście w szkole to źle mi się robi Nie umrzesz na fotelu, posiedzisz tą godzinke i po krzyku Chyba że zaśniesz jak ja to czasem robie

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=106106&start=0 ZX <3
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=190001RIEJU <3

W prywatnym dentysta mi wyrywał 2 zęby mądrości.... po 2 znieczuleniach na raz miałem i tak jazdę na fotelu przy wyrywaniu...
Kanałowego nigdy nie miałem..

Mi wyrywała zęba to nic nie czułem zamykałem oczy odlatywałem jak to pisał kolega wyżej, jeszcze słuchawki by sie przydały i jakas fajna nuta.

Eeee tam. Boli tylko na początku, jak rozwierca. Ja jako weteran leczenia kanałowego (4 pod rząd za mną, w trakcie 5 ) potwierdzam że nie boli aż tak bardzo. To jeszcze zależy od dentysty. Ja jestem u dobrej dentystki, która robi bardzo dobrze tak że ja nie muszę się obawiać. Jak macie jakieś zęby do leczenia to nie zwlekajcie! Wiem co mówię. Ja nigdy u dentysty nie byłem ale jak poszedłem jakieś 2 miesiące temu to o mało się nie posrałem jak usłyszałem ile tego było do zrobienia.

Akurat mnie ząb napiernicza masakra zaraz go wyrwe dziada jedengo masakra ;/

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=584288#584288 <<< HM CRE 70 SIX

Mnie kanałowe strasznie bolało ... jak nerwy wyrywała ..
Teraz wolę myć zęby ;d

_________________