Siemanko mam następujący problem zatarłem skuta miesiac temu teraz ogarnałem go tj. kupiłem nowy tłok pierscienie itp. Poskładałem chodzi elegancko dobrze jezdzi itp. ale mam problem bo nie ładuje aku i jak rozładuje przerywa i nie ma iskry podłacze pod prostownik podładuje i po 2-3 dniach to samo. Dodam ze nie wiem jak to zrobiłem ale swiatła swieca mi sie jak włacze zapłon i moze przez to sie to dzieje jak to naprawic prosze o pomoc.

_________________

SR 50;];]

Z tego co piszesz to masz gdzieś zwarcie.

Dobra problem z nie ładowaniem rozwiazany przyczyna były nie dokrecony kabel masy. Nie chce zakładać nowego tematu to pisze tutaj. Czym moze sie skończyc jazda z dziurawym wydechem bo dzis spadło mi kolanko i uszczypał sie kawałek metalu ten co dotyka cylindra czy moze miec to jakis zły wpływ na prace motoru bo spadku w osiagach nie zauwazyłem jedynie troszke głośniej zaczał chodzic.

_________________

SR 50;];]

Najlepiej jak tam sylikonu troszkę dasz , bo na dłuższą metę jazda z dziurą przy ujściu spalin z cylka jest niezdrowa.