Dzisiaj przejechalem się Motorhispanią Furią 50 mojego kumpla i tam zeby ruszyc normalnie trzeba się noga odepchnac bo inaczej zdycha nawet jak dam wiecej gazu i powoli sprzeglo, a u mnie w Apce normalnie moge sobie ruszac i pytanie czym jest spowodowane to w tej Furii?

Może za późno u niego sprzęgło puszcza

Może brak kompresji już ?? Albo złe ustawienia gaźnika.

_________________

Pozdrawiam

Kompresje ma ok, ledwo co dotarty cylek:)

To pozostaje gaźnik albo gdzieś lewe powietrze może jeszcze brać.

_________________

Pozdrawiam

Jeżeli kompresja jest to moto powinno ruszać.Ja kiedyś miałem taki problem ,że nie mogłem ruszyć w ogóle bo tak samo moto się dusiło było to to ,że ruszałem z 4 biegu bo pomiędzy 3 a 4 biegiem jest luz a myślałem ,że ruszam z 1.To takie śmieszne trochę ale możesz to sprawdzić.

PISMO

/Konrad324

_________________

Piszę poprawnie.

Normalnie 1 jest:D I kurde dzisiaj to samo, i czasem jak chcialem szybko zmienic bieg to zaczynal wyc tak jakby bieg wyskakiwal i trzeba bylo drugi raz wpinac bieg, a u mnie w RS wszystko gladko idzie:)

Ja mam teraz tarcze sprzęgła mega zjechane i mam tak, że albo full gaz i energicznie puszczam sprzęgło, wtedy da się ruszyć, a jak już trochę mniej gazu to od razu muli i prawie gaśnie. Może to jest problem. Można też pokombinować z naciągiem linki od sprzęgła.