Witam
Wczoraj chciałem odpalić gilerę. Iskra jest, gaźnik czyszczony. Kopałem z 5 minut i nic. Wtedy spróbowałem za pomocą wiertarki i przez przez przypadek zakręciłem wariatorem w prawo skuter odpalił od razu chciałem ruszyć ale skuter ruszał do tyłu . Zgasiłem i wtedy zauważyłem że zakręciłem wariatorem w złą stronę. Przemieniłem obroty na wiertarce i kręciłem w lewo tak jak kopką i mogę tak kręcić z 2 minuty i nic nawet nie załapie.
Co może być tego przyczyną że jak zakrece wariatorem w prawo to odpala od razu a jak kręcę w lewo to żadnej reakcji?

Liczę na Waszą pomoc
bo nie mam pojęcia co z tym zrobić.
Pozdrawiam

wez sprawdz czy dobrze kable w cewko module podłaczyłes

Sprawdziłem i kable w cewko module połączone prawidłowo. Na próbę zamieniłem kable ale wtedy nie mam iskry. Jeszcze dzisiaj sprawdzałem kompresje i wykazało 8,5 bar także sprężanie nie najgorsze
Czy ma ktoś jakiś pomysł?

A nie dłubałeś ostatnio przypadkiem w okolicach iskrownika/magneta?

_________________

Kingway Coliber->PGO Big Max Custom->Gilera Runner & Opel Vectra B 1.8b.

Ostatnio tak bo miałem cały silnik rozpołowiony

Klin na wale nie wypadł?
Masa podłączona dobrze?
Pamiętam, że kiedyś ktoś z moich znajomych nie miał podłączonej masy czy tam mu nie łączyło i miał podobnie.

_________________

Kingway Coliber->PGO Big Max Custom->Gilera Runner & Opel Vectra B 1.8b.

Jutro postaram się to sprawdzić i napiszę co i jak. Ale chyba jedynie coś z tym klinem bo jak by masa nie była podłączona to by chyba w ogóle nie było iskry. Ale jutro sprawdzę dla pewności.

-- 18 mar 2015, o 07:03 --

Wczoraj zdjąłem magneto i okazało się ze klin na wale wypadł i niektóre zwoje cewki były poprzerywane.

Naprawiłeś i już cyka?

_________________

Kingway Coliber->PGO Big Max Custom->Gilera Runner & Opel Vectra B 1.8b.

Zamówiłem nowy iskrownik jak paczka przyjdzie to wstawię i napiszę czy juz wszystko działa tak jak trzeba. Do piątku mam nadzieje że zdążę.