Dozownik usunę według porad kolegi
scoot, jednak masz racje. Nie ma co fuszerki robić.
Dzisiaj jeszcze na dozowniku. wlałem 30 ml na 5 l benzyny dodatkowo kopci także myślę że nie ma tragedii, ale tak odłączę go na dniach
Zrobiłem dzisiaj 15 km, jest duża moc przy lekkim szarpnięciu idzie na koło, poniosło mnie nie mogłem już wytrzymać
nie przekraczałęm 35 km/h oczywiście zabawa manetką. Problem jest na średnich obrotach. Jak jade 30 km/h powoli podciągam manetkę to po chwili zaczyna przerywać nie wkręca się ... aż załapie na manetce większe obroty to idzie. Jak dam gwałtownie manetkę bez ale się wkręca. Zrobił mi psikusa. Postawiłem żeby odpoczął wymieniając w tym czasie przedłużkę tylnego amora.Minęło z 40 minut Odpalam i gaśnie nie chce złapać obrotów. No to go podkręcam śrubą od wolnych, ustał trzyma obroty chodzi pyrka. Nagle chce jechać i zonk przerywa, buczy, aż zgasł, odpaliłem i znowu to samo. Dopchałem do domu postawiłem na podnóżce, przegląd iglicy, wszystko ok, więc odpalam i dalej to samo. Dopiero się uspokoił jak wkręciłem śrubkę od mieszanki i wykręcałem powoli go wkręcając na obroty do poprzedniego ustawienia i jest ok. Nie wiem co się stało.
Co dalej... jak ostygnie, znowu przerywa nie wkręca się dopóki nie złapie wyższych obrotów i ma problem na zimnym silniku utrzymać obroty. Trzeba mu pomagać manetkę dopóki nie załapie rytmu. To by było na tyle ogólnie wydaje mi się że jestem bliski wyregulowania ... ale jeszcze coś go boli tylko nie wiem co. Strasznie Króciec się pocić - taki nalot na gumie jest. Nie jest to benzyna.
EDIT: Jak chce dać mu więcej paliwa wkręcając śrubkę, to zaczyna coraz bardziej przerywać od dołu.
Świeca:
Lustereczka przyszły
-- 26 wrz 2017, 20:12 --
Pasek z Pompki oleju wymontowany, przewody zaklejone. Mieszanka 1:40. I odziwko skuter przestał przerywać. Szybciej przyspiesza ciężko go utrzymać na 30 km/h chodzi bardzo fajnie wkręca się szybko tylko jest jedno ale. Jak dam gwałtownie manetke to się przydławia robi tzw: buuu. Bardzo wolno schodzi z obrotów. Na postoju nie ma opcji żeby nie zgasł trzeba trzymać go na wyższych obrotach. Próbowałem podregulować gaźnik wkręcając śrubkę od mieszanki ( nie gaśnie ) i jest trochę lepiej ale dale robi to samo przy gwałtownym ruchu manetki. Kolor świecy po 7 km jazdy jest jasny/szary.
Jakieś wskazówki ?