Siemka.
No więc przejdźmy od razu do rzeczy:
parę tygodni temu założyłem malossiego po szlifie, bardzo ładnie przyspieszał i ciągnął od samego dołu a od ostatnich dni wszystko się pogorszyło... przyspiesza jak seryjna 50 i w ogóle to wszystko nie chce jechać... cóż się mogło stać? Gaźnik czyściłem i dalej to samo
* Setup:
- malossi sport 70
- hebo ng
- rolki 4,5 gr
- seryjny gaźnik z dyszą 80#
- seria docisk
- łożyska na wale ntn c4
- łożysko korbowodu polini evolution

A wydech seryjny? Ile przejechałeś na tym cylku?

_________________

Setup:
-cylinder tnt 50cc
-łożyska skf stage6
-wariator malossi mhr
-wydech leo vince zx
-zawór membranowy hebo
-dysza 72
-rolki 7,2g
-sprężynki sprzęgła polini zielone

docierałeś wgl ?

Jest on nadal docierany, ma przejechane niecałe 500 km i wydech ma serie... to przez to?

jeżeli jeździsz na serii wydechu to dobrze, bo trochę oporu przy docieraniu musi mieć ale pewnie za mocno mu dawałes już i mogły pierścionki się przypiec.. a tłok jaki do niego dales ?

Tłok jest meteor i parę razy dałem mu do oporu co 100 km żeby się nie zaszklił i było dobrze... teraz nie wiem co mu jest.

A może wyczyśc filtr powietrza

_________________

"They say pain is an illusion
This is just a bruise and
you are just confused but
I am only human"

no to teraz wyczyść cały gazior, filtr powietrza i paliwa. Podocieraj jeszcze z 200 km i załóż sportowy wydech i dopiero zobaczysz czy będzie miał kopyto

Jutro jeszcze raz wszystko wyczyszczę, wyreguluję i posprawdzam czy aby nie dostaje gdzieś lewego powietrza oraz zdam wam relacje co i jak.

No więc wszystko wyczyszczone i wyregulowane. Trochę lepiej przyspiesza lecz nadal nie może wkręcić się dobrze na wyższe obroty. Obstawiam jeszcze świece lub przytarty cylek, ale to nie możliwe no... Jak myślicie?

no spróbuj na innej świecy pojeździć a jak to nie pomoze to sprawdz kompresję