Siema od dłóższego czasu mam problem od kiedy dałem silnik do pospawania nie moge go odpalić.Miałem juz założone 4 cylindry tłoki głowice innne wydechy gaźniki zamory praktycznie wszystko ale nie rozpoławiałem silnika. Cały czas nie moge odpalić kopie i zaskakuje na sekunde gaśnie. mieszanka na świecy jest słodka czyli miesza sie z płynem chłodniczym. Co mogło sie uszkodzić w karterach że podaje mi do cylka płyn chłodniczy??. Dodam że strasznie kopci na biało kilka razy tak załapie i garaż siwy gożej od tego jak palilem fajke wodną

_________________

Monster nr.3

Łączenie karterów przy pompie wody pewnie jest nieszczelne albo miedzy karterem a cylkiem.

W którym miejscu miałes spawany??

_________________


http://polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/NRG/105979

dolne mocowanie wydechu poprostu jeżdziłem z jedną śróbą pękło (nie odpadło ale wydech cały latał) przykręcilem na górne i jeżdziłem dalej .Magneto było ściągnięte. Kartery nie rozpoławiane bo szkoda silnika 1.5tys przejechane prawie nóweczka

_________________

Monster nr.3

Czyli pewnie wydmuchało Ci uszczelke albo pod głowica albo pod cyckiem .

spuśc płyn i zdejmij głowice popatrz na uszczelki

_________________


http://polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/NRG/105979

chips, uszczelki nowe fakt była pęknięta pod cylkiem ale została wymieniona

_________________

Monster nr.3