Witam,
chciałbym przedstawic swój skuter, jakim jest Kymco Super9 LC. Zacznę od paru słów wstępu. Został zakupiony w 2009r. lecz jest z rocznika 2008, była to już jedna z ostatnich sztuk w Polsce z tego co wiem
Docieranie zajęło mi ponad miesiąc, może się wydawać że sporo ale chciałem to zrobić porządnie, czego efekty widać do dzisiaj. Po dotarciu nastąpiło całkowite odblokowanie, wtedy osiągi były bardzo zadowalające jak na serię, v-max 85kmh i niezłe przyspieszenie. Na serii przejeździłem do kwietnia (dokładnie 11
) 2010r.
Przejdźmy więc do wszelkich zmian. Jako pierwszy został zmieniony wariator na Malossi Multivar. Poskutkowało to likwidacją wszelkich dziur w przyspieszeniu, ogromną elastyką oraz minimalną poprawa v-max'u. Tak przejeździłem do czerwca, kiedy został zakupiony okazyjnie używany wydech tune-ex, był w kiepskim stanie wiec najpierw żeby to jakoś wyglądało pomalowałem go na srebrno, po miesiącu była już polerka
Co do regulacji to jeżdziłem na rolkach 6g i sprężynie żółtej malossi. Pare miesięcy później zostało zakupione sprzęgło Hebo N oraz dzwon Motoforce.
A teraz czas na poważniejsze zmiany. Już od dłuższego czasu interesowałem sie wydechami od p/g a najbardziej przypadł mi do gustu Stage6 Pro Replica. Znalazłem prawie nowy tłumik, w idealnym stanie. Tune-ex został odsprzedany koledze. Przy montazu S6 nie miałem większych problemów, jedynie musiałem dospawać mocowanie do wahacza, za to przy cylku wszystko pasowało.
Później mocowanie zostało poprawione żeby idealnie wszystko pasowało.
Zimą kupiłem też lusterka F1 carbon oraz filtr stożkowy Vicma (taki jak malossi), muszę powiedzieć że to bardzo dobry wybór, gąbka do dziś jak nowa.
Wiosną zaczęła się wielka regulacja, na rolkach 5,5g, Multivarze, Hebo N, dzwonie zmienionym już na Stage6 Wing Cooler, Stożku i Pro Replice przyspieszenie kształtowało sie w granicach 11-12s do 80kmh, a v-max 0,5cm za literki
Osiągi wciąż nie były zadowalające więc znalazłem ciekawy gaźnik Motoforce PHVA 17,5mm. Kupiłem go za śmieszne 100zł, dodam że był nowy, od tego samego użytkownika co wydech S6. osiągi się minimalnie polepszyły: v-max wzrósł gdzieś o 5kmh a przyspieszenie się poprawiło o ok. 1s do 80.
Kolejnym zakupem był wariator Hebo NG. Niestety nie wiedziałem że będzie z nim taki problem z regulacją. 2 miesiące regulacji praktycznie bez efektów, może przyspieszenie lepsze o kolejną sekundę lecz obroty jakie kręcił silnik do 40kmh to masakra, wskazówka obrotów cały czas była oparta na obudowie, zaleta był jednak v-max, choć nie zawsze taki: 105kmh, realne mierzone GPS.
Jeszcze w międzyczasie sprzęgło zostało zmienione na Tec Evo racing, gdyż Hebo sie porozklejało
Mniejsza o to
Jakiś miesiąc temu postanowiłem powrócić do Multivara, odzyskałem te co wcześniej sprzedałem. Rolki pozostały 5,5g i na nich skuter bardzo ładnie jeździ. Oto filik z przyspieszania:
http://www.youtube.com/watch?v=m-vuKgtQVQ8
Dość tej mechaniki
Wróćmy do maja kiedy to kupiłem kierownicę i adapter Hebo Downhill, trochę się namęczyłem przy jej montażu ale się w końcu udało. Niestety pozostała jedna szpecąca rzecz: seryjny licznik. Nie miałem większego zamiaru kupowania czegoś typu Koso, gdyż uznałem że to po prostu strata kasy
Kiera została niedawno sprzedana
Z optyki doszła jeszcze przedłużka igm 25mm, tylko 25 gdyz miałem dyże problemy z 40mm, weszła ale cylek był masakrycznie blisko schowka, tak naprawde sie opierał na schowku a ja sobie takiej jazdy nie wyobrażałem.
Na s9 miałem jedną wywrotkę przez co prawy bok był naprawiany, teraz jedyne co po tym widać to trochę inny odcień niebieskiego na pługu, ale nie rzuca się to aż tak w oczy.
Obecny setup mi wystarcza i nie mam zamiaru nic więcej robić z S9, 70ccm raczej odpada, bo już i tak tylko poł roku do 18 i pewnie S9 pójdzie na sprzedaż
Oto jak wygląda obecnie:
Zapraszam do komentowania, oceniajcie, piszcie wszelkie uwagi.
Pozdro
mkarwel@o2.pl
xD
