No kompresja spada jak jest wybity uszczelniacz. Najlepiej zdejmij magneto i zobacz co tam się dzieje.

Tylko czy on by sie tak sam z siebie roz*** ? Nie wydaje mi się, sprawdzę to ale nie dziś, w poniedziałek. I dam znać co i jak bo nie idzie tym Gó**** jeździć totalni już...

No a jak się uszczelniacze robią nieszczelne? 0.o Ręką je odginasz?

Patykiem.
Mówię sprawdzę w poniedziałek bo teraz nie będę przed imprezą łap brudził ..

Scratch, nie zrozumiałeś mnie, chodzi mi o to, że same się rozszczelniają pod wpływem wielu czynników, do uszczelniaczy jest specjalny haczyk.

z wyjęciem to nie problem i tak do kosza pójdzie, a wyjmuje się łatwo, tym bardziej jeśli jest zużyty już i w olejach, paliwie.
Mi chodziło o to że sam z siebie chyba właśnie się nie rozszczelnia tylko musi coś na niego działać, bardzo wysoka temperatura, czy inne jakieś takie ;D

inaczej byc nie moze...

Tylko też przy ostatnim sprawdzeniu cylindra i tłoka tłok był przebarwiony, kiedyś, chyba ledwo po dotarciu spuchł mi prawdopodobnie... bo ostro wtedy w kitę dostawał przy "zabawie" w polu i zgasł w pewnym momencie, odpalił dopiero po 10 minutach i słabo na początku szedł, po tym incydencie chodzi właśnie nie tak jak trzeba, a czasami to masakra, wgl nie idzie jechać nim, tak jak teraz.
w poniedziałek sprawdze tego simera, jak cały to wymienię cyl na jesien.