Cud. Ludzie Cud. Wchodzę dzisiaj do garażu i za 3 kopnięciem odpalił. Nie trzymał obrotów ale chwile zabawy z gaźnikiem i chodzi na wolnych. Rozpędziłem się na krótkiej uliczce i miałem 65 na liczniku, a więcej nie próbowałem bo bez tylnego hamulca i z wilgotną jezdnią może być niemiło. Jedynie w przekładni coś tam rzępoliło ale nie wiem czy tak wcześniej nie było bo części mają 11 000 km przejechane, są oryginalne od 1 km. Wiadomo muszę się pobawić gaźnikiem bo nie chodzi do końca jak powinien tzn lekka zabawa śrubką od powietrza. Teraz przy odpalaniu tak nie piszczy wszystko jest ok. Postał noc, a jakie cuda. Trochę dziwnie silnik chodzi, będę musiał jeszcze wszystko sprawdzić. Troszeczkę inaczej może chodzi przez to, że spolerowałem lekko tłok i głowice bo zasyfiałe było wszystko i w nagarze, no i jest nowe sprzęgło konkretniej Polini 3G no i nowy dzwon malossiego. Piszczy też łożysko od przełożeń, charakterystyczny gwizd przy większych prędkościach ale to wszystko da się zrobić. Na razie odpalił to jest najważniejsze. Będę na bieżąco zamieszczał tutaj relacje co i jak postępuje i drobne filmiki abyście mi skutecznie pomagali.
Pozdrawiam!
Praca silnika
http://www.youtube.com/watch?v=xQbAPp5XtiI
Słuchać charakterystyczny jakby dźwięk jak diesel po odejsciu. Ogólnie słychać jakby gdzieś jeszcze spaliny uciekały, albo krzywo założona uszczelka pod wydechem, albo moze simering jakos wypadl, albo cos innego, bo słychać jakby była otwarta komora od cylindra gdzie słychać dźwiek pracującego tłoku.
Praca przekładni
http://www.youtube.com/watch?v=PMYiXTeoxD0
Oceńcie !
Garet
