Merido, moze ty mi podpowiesz.
Mam problem, spodobała mi sie pewna panienka, nie znam jej wogle, chodz chciałbym poznać. O podrywaniu to już wogle zapomniałem, jak to sie robi. I tu moje pytanie. Jak zagadac, by jej nie zrazić, oraz żeby na debila nie wyjsc? chodz starsza jest odemnie (20l). Dobra wieem tez młody nie jestem i powinienem dawac rady mlodszym. Ale wiadomo szewc bez botów chodzi ;pp
Kto sie wypowie na ten temat.

_________________

Drag set : ***

Rozmawiaj znia normalnie,unikaj tematow trudnych i nodnych typu szkola,byle zwiazki,polityka itp badz wyluzowany i pewny sb unikaj gierek emocjonalnych

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

jak jej nie zna to jak ma gadać normalnie, rumyk ? ;p
tak właściwie to wy wszyscy macie mniej więcej podobne problemy, nie wiecie jak zagadać. a to zależy od otwartości dziewczyny. są takie co będą zadowolone bez względu jak zagadasz i o czym ja do takich należę bo jestem towarzyska ;D
a co musiałbyś powiedzieć tak głupiego żeby na debila wyjść i ją urazić ? xd

_________________

"Widzieliście go? Rycerz chędożony! Trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!" ;D

Zakochaj się w glanach!

-Widziałaś tą Huskę na allegro?
-Mi się to kojarzy tylko z kosiarką.
-Taką kosiarkę to ty byś chciała mieć xD

Aby mieć doświadczenie na później?

_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Dokładnie:) Może sie okazac tak ze taki zwiazek przetrwa jak bylo w przypadku mojej siostry ktora juz 5 lat są ze sobą, a poznali sie jak miała 15lat:)

Napisałem do niej o spotkanie napisała że nie wie kiedy będzie miała czas ale spotkać sie możemy. Potem napisałem żeby zastanowiła się kiedy będzie miała czas napisała z/w i jej nie było gadaliśmy może z 20min ? coś koło tego znów nie wiem o co chodzi

edit. Spytałem też co robi ze tak czasu nie ma, powiedziała ze wraca ze szkoły je coś potem robi zadania i spać idzie...

daj se spokój chłopie , unika cie.

_________________



SPRZEDAM SPEEDFIGHTA !

Jasne

x2 Mi się to w ogóle nie widzi. Nigdy nie miała by dla Ciebie czasu, nawet jeśli coś by z tego wyszło.
Mate57,

_________________


"It's still your motherf***ing session "

Moja zabawka;
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=166520

to sa gierki i tyle,nie jest toba zainteresowana i cie splawia i tyle.

powiedzialeem cos takikegoo do "mojej" kobiety.



"Mam nadzieje ze to co sie dzis stalo nie bylo "jednorazowe i na odstresowanie sie" O niektorych rzeczach,sprawach i uczuciach bylo mi ciezko mowic kiedys,ale teraz to dla mnie pryszcz gdyz mam jakoms pewnosc Sb ale nie zawsze potrafie dokladnie powiedziec to co chce i g*wno wielkie wychodzi.wiem ze nie potrzebujesz faceta tylko mezczyzny ktory da ci cos czego wczesniej nie mialas a takze bardzo zalezy ci na zrozumieniu i akceptacji wlasnych potrzeb pragnien(nawet tych zboczonych) przez ta osobe.Wiadomo ze kazdy facet mysli co minute o seksie,ale nie mezczyzna, mezczyzna nie potrzebuje seksu dla Sb tylko dla swojej partnerki jak i zaspokojenia jej potrzeb. Moge powiedziec ze jestem mezczyzna o tak mlodym wieku gdyz znam zycie lepiej niz niektorzy 40-latkowie. znam potrzeby,psychike,zachowania kobiety a takze hamulce jakie sa po drodze.
pamietam jak seks kiedys byl dla mnie kluczowa sprawa a teraz to juz malo wazne,na 1 planie jest moja partnerka i jej uczucia a takze to co jej daje.nie mysle juz o sobie,nie jestem pierdolonym skur*ysynem i egoista.wazna jest ta druga osoba ja to tylko pionek i nic wiecej.po tych wszystkich metamorfozach ktore zaszly w mojej glowie,psychice i osobowosci pragne jednego:dawac szczescie tej jednej kobiecie o ktorej snie,pragne i mysle 25h/8 zalozyc znia rodzine i dom stworzyc taka prawdziwa rodzine,ognisko domowe i byc naszym dzieciom.tego pragne.Mam tez glowe na karku i mysle(to wydaje sie byc nieprawdopodobne a jednak) kresu moich mozliwosci nie znam bo sa spore jak na moj wiek itp bo wiem jaki jesstem i co chce robic i dac tej jedynej. wiem co robie chodz czasami glupio ale z glowa(pusta:D).nigdy nie rzucalem slow na wiatr i teraz tez tak nie bedzie bo to co pisze to szczera prawda i to co chce zrobic a takze opisuje mnie.
Tą jedyna jestes TY! na zawsze :* "



chyba zbyt odwazne ale troche zmiekla

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

Rumyk, ładnie pocisnałeś. czekamy na relacje z odpowiedzi )

Rumyk, wcale się nie zdziwie, jak ją przestraszysz tym "wyznaniem". Za wcześnie, jak dla mnie. Za młodzi jesteście na takie akcje.

powiem tak,wszystko jak w najlepszym porzadku i idzie do przodu, nie moge nic zostawiac "czasowi" gdyz on mi nie pomoze musze wziasc wszystko w swoje rece i sie o nia troszczyc <nie wszyscy faceci to kumaja> ale to juz nie moj problem,wiem co robie i jest dobrze

relacje pozytywne i tyle

edit: i to ze co kolwiek takiego powiedzialem to tylko pokazalo ze jestem facetem z jajami nie tylko a takze sobie bo chociaz nie boje sie swoich mysli i uczuc.

"prawdziwy mezczyzna pokaze jaja nie zdejmujac spodni"

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

To nie przekleństwo, to cytat z filmiku

troche pojechałeś w tym miejscu miszczem, ale mowa godna podziwu zarazem pełna charyzmy. Ogólnie dobra



JAK NA MOJE.

W wieku 17-21 lat męzczyzna przeżywa syndrom "dorosłości", pragnie się za wszelką cenę ustatkować i zaznać prawdziwej miłości. To normalne, ale niestety dziewczyny często przechodzą to nieco wcześniej a czasem później.


Wyznanie było ostre i jeśli ona chce tego co Ty, zostaje nam życzyć Ci jedynie szczęścia i oby to była ta jak deklarujesz.

_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

To, ogółem masz farta, że ta dziewczyna zareagowała tak, a nie inaczej.
Znam różne typy dziewczyn. Jedne by sie przy takim monologu posikały ze szczęścia, a inne by spierdzielały jak najdalej.

Poza tym, wg. mnie, mając 18lat nie jesteś w stanie określić, czy to dziewczyna "na zawsze".
Też tak myślałem. Dziewczyna wydawała się ideałem. i co? Związek się rozpadł, a po niej było już kilka dziewczyn, dużo lepszych. Zdążyłem zapomnieć.

I nie mów, mi że jesteś tego pewien. Tobie się wydaje, że jesteś tego pewien, a to różnica jak nie wiem.

I nie mów mi, że jestem emocjonalnie niedojrzały. Bo wydaję mi się, że swoje już przeżyłem. Nabrałem dystansu do dziewczyn. Już nie patrzę na każdą, jak potencjalną partnerkę. Bo to na prawdę potrafi zwalić stosunki.
Najlepiej jak ma się do dziewczyny stosunek obojętny i wszystko samo wyjdzie. Taki był mój ostatni związek i na prawdę był udany. Rozeszliśmy się po przyjacielsku. Nikt niczego nie żałował. Jak się widzimy, jest fajnie. Czasem gdzieś wyjdziemy i spoko.

A robienie z siebie ofiary itd. to najgorsze co może być (Rumyk, to nie do Ciebie;p Takie przemyślenia moje). Tracimy przy tym honor. A tego już raczej nie odzyskamy.
Dziewczyna nie chce, ma wątpliwości? Trudno. Idziemy dalej, nawet jak nam na niej zależało. Pocierpisz jakis czas, ale przejdzie. I wtedy nie będziesz niczego żałować.

Chłopaki mam problem...

Przepisała się taka dziewczyna w tym roku do mojej klasy, ostatni rok, 3 gimnazjum. Od razu mi się spodobała, po prostu mnie ona kręci.. tańcze z nią w parze na zajęciach artystycznych, to tak nawiasem. Dziś dodała nowe zdjęcie na fejsa, troche pod nim popisaliśmy i wyszło jak wyszło napisałem durnotę z czego mi jest teraz troche głupio (nie, nie pytajcie co napisałem bo i tak Wam nie powiem, zresztą mniejsza z tym.) Napisałem do niej na gadu, że jeśli ją to uraziło to przepraszam i inne takie. Ona mi odpisała 2 razy " oj dobra nie ważne ". Napisałem, że gdybyśmy rozmawiali w szkole czy na osobności gdzieś to na pewno by to inaczej wyszło. Nie wiem co jej teraz napisać, ciut mi głupio, nie mamy żadnych tematów do rozmowy, a jak już do niej napisze to mi się wydaję, że mnie zbywa..

Jak nikt nie wie o co poszło, to nikt nie pomoże

Kolega się tam na czacie pod zdjęciem spytał jak można wyrwać dziewczynę to ja napisałem: " na skuter jak masz " a ona mi odpisała " jaki skuter co Ty dajesz? Tu trzeba mieć charakter i coś w głowie, a nie jakiś skuter. " to napisałem, że tylko żartowałem i tak mi się jakoś napisało na co ona : '' haha, ale smieszne " to ja napisałem, że już nic nie będę pisał i dostałem odpowiedź: " Pisz ale z głową.. Jak na razie nie mam pytań co do Ciebie. "

i potem zaczałem ją przepraszać na gadu...

No to się jej nie dziwię że się obraziła
Jak mogłeś tak w ogóle postąpić?

Koniec ironii.

Odpuść sobie ją. Widać, że ma nierówno na bani.
Poza tym, skoro ona tak zareagowała, to są 2 opcje. Albo chciała coś z Tobą i myślała że jesteś inny(co oczywiście jest moim "gdybaniem").
Albo, szukała pretekstu, żebyś się odwalił.
I teraz masz 2 opcje:
Albo postarasz się z nią dogadać.
Albo odpuszczasz.

Obie opcje zawierają ryzyko.
Jeśli wybierzesz opcję pierwszą, a ona na prawdę nie chce z Tobą gadać, to tylko pogorszysz swoją sytuację.
Jeśli wybierzesz drugą opcję, to nigdy się nie dowiesz, czy ona chciała coś z Tobą, czy nie. Jednak unikniesz upokorzenia.

Wybieraj mądrze

Edit:
Albo uraziłeś jej "kobiecość". Stwierdziła, że Twoim zdaniem, każda dziewczyna, to taka rybka, którą wyrywa się na świecidełka.
Zrobiłeś z nich puste materialistki.
Skoro ona tak zareagowała, to uraziłeś jej ego.
Jednocześnie pokazałeś jaki z Ciebie troglodyta i trochę pustak(wybacz). Troszkę jak taki typowy wiochmen(tak właśnie wiochmeni wyrywają laski - na "fury"). Twoją "furą" był skuter.

Ogółem FAIL.

Twój respekt spadł do 0. Musisz go odbudować. Nie będziesz miał łatwo.
Nie rób przy tym z siebie "ciapulka", bo to już w ogóle Cię pogrąży.

A co to jest "ciapulek"?
Już Ci odpowiadam:
Ciapulek to chłopak, który ulega na każdym kroku dziewczynie, staje się waflem. Staję się jej "podwładnym". Robi wszystko to co ona chce. Przeprasza za wszystko, nawet kiedy nic nie zrobił.
Wtedy dziewczyna, mając takiego "ciapulka" przy sobie, robi z niego "pipkę" i zostawia.
Smutna prawda.



W całej mojej wypowiedzi jest trochę ironii. Jednakże 99% tego co piszę jest prawdą.
Może któraś z opcji jest prawdziwa nawet.
Obstawiam, że to po "edicie".

jestem pewien swoich mysli!


pamietam jak kiedys robilem z Sb ofiare to jest zalosne jednym slowem ale to wywalilem ze swojego zycia i jestem teraz pozytywnym czlowiekiem

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

na koniec napisała mi: " nie jestem materialistką.. "

dzięki Ci, że się tyle opisałeś i odpowiedziałeś. Czas pokaże, napisze czy podejdzie i zagada pierwsza to zobaczę, a jak nie to nie.

Dzięki jeszcze raz ;)