Witam, niedługo stanę przed wyborem szkoły średniej ...
Nie chce mieć problemów z wyborem praktyk na ostatnią chwilę.

Jaką szkołę polecacie kierunek Mechanik lub Elektromechanik.
I praktyki ?? Ktoś jadł ten chleb ?
Nie chce u "prywaciarza", myślałem o salonie samochodowym.
Przyjmują oni praktykantów ?
Dajcie namiary, www. lub coś ! PROSZĘ
Tylko LESZNO i POZNAŃ

Idź na elektromechanika jak już w tym kierunku, za pare lat to co 2 auto będzie miało el. silnik.

_________________

Są ludzie i parapety, ale niektórzy na tym forum to ludzie-klamki są...

Salony też przyjmują ale bez znajomości może być trudno. Kumpel był na elektromechaniku i miał praktyki w salonie Audi/VW.

W Renault w Lesznie kolega z klasy chodzi na praktyki tylko on jest zwykły mechanik. Ja jestem u "prywaciarza" i jest o wiele lepiej niż w takim serwisie.

Miki6830, Ja słyszałem że u prywaciarza się z miotłą lata.
I pod jakim względem jest lepiej ?

gvt, I jakie miał odczucia ?

wiechu1996, z miotłą to czasami po skończonej pracy, ja już niedługo wszystko robię sam, majster mówi co mam odkręcić, odkręcam potem to przykręcam, olej sam zmieniam, filtr oleju i inne rzeczy.

Nie masz szans.




Jak każdy, tego się nie uniknie. Tylko różnica, że ja na praktykach będę miesiąc do 3, a w zawie, ponad połowę szkoły

_________________


- Bo?

Mamy uczniów w warsztacie, wiadomo, że w pierwszej klasie nikt Ci grubej roboty nie da, najpierw zamiatasz, myjesz części, z czasem dostaniesz jakąś pracę typu wymiana klocków, czy oleju, z czasem coś tam będziesz już robił.

_________________

Borek96, o właśnie klocki też już sam wymieniam - prościzna

On miał akurat spoko. Nikt się na niego nie wydzierał, pracował swoim tempem. Jak kupił swoje auto to mógł je robić na warsztacie i miał części ze zniżką. Ogólnie trafili mu sie spoko ludzie. Teraz skończył szkołę i tam pracuje.

Na razie napisałem e-mail do Salon/Serwis VW w Lesznie.
Napisali, że w tym roku już nie przyjmują
Tzn., że w ogóle to przyjmują i może są szanse, że tam się dostane xD

Klocki to i ja umiem xD filtry oleje tarcze laczniki jakies gumki itd.. troche tego jest co umiem a też chodziłem do mechanika tzn tak we wakacje robić a nie uczyc sie.. Praktyki niestety w szkole mam i tak prawie nic sie nie robi ciekawego

W salonie to sie h*** nauczysz. Idź do prywatnego zakładu.

_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359

Ja robie w Suchym Lesie w serwisie peugeota niestety tylko 1 dzień w tyg, jest nawet nawet , w 1 dzien odrazu wymiana belki, oczywiscie klocków i tarcz, zakłądanie zdejmowanie opon, teraz już grzebiemy w silniku skrzynia itp. Nie jest źle w serwisach tylko szkoda że nie płaca, nawet tej 100zł na miesiac , było by na paliwo

_________________

Szuriken

wszystko zależy od zakładu wiadomo u prywaciarza sie więcej namęczysz niz w jakiejś państwowej albo dużym zakładzie gdzie pracuje dużo pracowników u prywaciarza zależny czy czasem szefuńciu to nie jest cwaniak ustawiony na wyzysk etc: (będzie latał i tylko ci pierdolił ze za wolno itp) w państwowej wszyscy maja zlewkę ci prawdziwi pracownicy tez wiec są większe luzy w większym zakładzie nie musisz się upominać o strój buty środki do mycia(pasta bhp mydło )prywaciarz zawsze będzie miał jakieś ale do tych rzeczy które ci przysługują jak ci coś nie pasuje to ci powie ze nie musisz tu pracować i kropka zero gadania.Zwolnienia lekarskie to druga sprawa przynosisz l4 do państwowej i wychodzisz masz zwolnienie l4 nie ma gadania możesz być nawet zdrowy jak ryba i się nikt nie będzie czepiał nawet ze 3 pod zad po 2 tygodnie robiłem tak we wakacje XD a u prywaciarza jak byś takiego czegoś spróbował to... Sam się domysł

koniec moich wypocin

Rexter, dziwne bo ja jestem u "prywaciarza" i mam wszystko zapewnione co napisałeś, majster mnie nie pogania itp. . A jak masz luz to nic się nie nauczysz, tak samo jak jest dużo ludzi, jak robisz w np. 2 to wiesz więcej bo robisz więcej czynności.

Miki6830, x2 też mam u prywaciarza i nie narzekam .. Jaki widzę tych z "Opla" którzy nie wiedzą co to jest bendiks w rozruszniku, lub "diody" w alternatorze to płakać ze śmiechu mi się chce ..

_________________

Adix12, niedawno przyjechało do nas Seicento bo w serwisie powiedzieli że skrzynia jest do wymiany, to odkręciliśmy, majster sprawdził i skrzynia była dobra, sprzęgło też.

To są właśnie uroki serwisu .. Ostatnio przyszedł do nas jeden chłopak z serwisu na praktyki i jak zobaczył że my regenerujemy alternator to nie wiedział co się dzieje ..

_________________

Już tak chętnie uczni nie biorą , bo dofinansowanie się skończyło teraz dostają kase tylko i wyłącznie za ukończenie czeladnika

Powiem z doświadczenia Ci co robią w serwisach tzn mają praktyki to caly czas czyści pracują po 8 godzin i podają klucze mechaniką takie są uroki a u prywaciarza ? to robisz jak murzyn przez 10 godzin dwa dni w tyg każdą sobote i coś robić potrafisz . To , że się sprząta wiadomo pod koniec pracy , a potem przychodzi jakiś nowy kot i robi wszystko za Ciebie

Ale czasem mam dość bo pracuje u prywaciarza i jak ejst wolne od szkoły to ja muszę zaiwaniać do roboty , gdzie inni siedzą w domu no ale co zrobić )

_________________

http://www.polskajazda.pl/Profil,Italje ... ster/54034



"Twoja racja mój spokój"