W tym sklepie nie ma oryginałów typu skf, koyo itp. Są tylko jakieś polskie za 20 zł sztuka. Trochę drogo bo w hurtowni kumpel kupował koyo za 17,50 zł.

A do jakich obrotów w mieszance są c3 a do jakich c4?

Regulamin pkt. 24

Nie ma na to za bardzo reguły, do c4 bodajże 22tys obrotów a do c3 nie wiem, zapewne coś koło 18tys

_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359

Polskie do złych nie należą ale na wał to pasuje dać SKF lub FAG.

_________________

Pozdrawiam

Rozebrałem skuta i łożyska całe. Jedno jest głośniejsze jak kręcę, http://www.youtube.com/watch?v=JtuP3owy ... e=youtu.be tu macie dźwięk. Dobre?

Śmietnik, w 2T łożyska na wale zawsze będą szumieć ale nie aż tak mocno. Przez takie szumy hałasuje cały silnik. Mówisz że niby są całe te łozyska a może koszyczek od drugiej strony pękł i blokował wał.

_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359

Kupię łożyska z luzem c3. Muszę je jakoś docierać? I jak je dobrze założyć?

Załóż napisem do wału. Nie dociera się łożysk. Jeśli mają gumową osłonę na koszyczku to ją zdejmij.

_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359

Nie ma znaczenia którą stroną zakładasz, jak szumią to trzeba wymienić puki to tylko łożyska.

_________________

Pozdrawiam

Siema. Założyłem nowe łożyska c3 i nowe uszczelniacze. Zbiłem karter, ale wał ciężko się kręci. Łożyska mają dobre oznaczenia i pytanie czy to wina nowych uszczelniaczy?

karol159620, ja tez tak miałem że wał się ciężko kręcił ale po iluś km normalnie już było,odprężyłeś wał.?

Jakie kupiłeś łożyska gdzie i ile dałeś.?

Łożyska koyo c3, w sklepie z łożyskami. Nie wiem na czym polega odprężanie wału? Włożyłem łożyska, potem wał i gumowym młotkiem go wbiłem. Tym samym sposobem wbiłem drugą połowę karteru.

Spotkałem się z takim przypadkiem, że w aeroxie uszczelniacz od strony wariatora był za mocno wbity i przez to wał ciężej chodził. Po tym musiałem rozpołowić jeszcze raz silnik, wyjąć uszczelniacz, złożyć wszystko i założyć uszczelniacz. Bynajmniej w moim przypadku był wbity na ok 13-11mm nie pamiętam już dokładnie.

Tylko jak wyjąć te uszczelniacze? Jak wszedł za daleko to trzeba wybić łożysko i simmer wydostać, ale jak to zrobić jak on siedzi mocno, nie uszkadzając go.

karol159620, a ile dałeś za te łożyska.?
Musisz popukać w jedną stron ę walu i w drugą stronę gumowym młotkiem mocniej z wyczuciem. jeżeli to nie pomoże to przejedz się kawałek i zobacz jak nie będzie poprawy to znaczy że simering jest za mocno wbity i ociera o łożysko jak kolega mówi ale ja jeszcze się z takim przypadkiem się nie spotkałem.

Dałem za nie 20 zł sztuka. Czy muszę wyjąc trący uszczelniacz? Nie uszkodzi mi łożysk? Bo z czasem to się dotrze, może po prostu będę lał więcej oleju? Dodam że wał nie jest idealnie na środku tzn. z jednej strony jest trochę większa szczelin a z drugiej mniejsza. Mogę to tak zostawić ?

Jak uszczelniacz ociera to zużyje się szybko.

_________________

Pozdrawiam

Może po prostu wał skrzywił i ciężko chodzi...

karol159620, tak wal powinien siedzieć ja tez jak złożyłem tak miałem i z tego co pamiętam kolega tak miał i normalnie latał.

Rozebrałem jeszcze raz i złożyłem i jest ok, dzięki wszystkim za pomoc