Siema, mam rske 50 tuono 04r. (to samo co zwykła, tylko bez owiewek). mam wszystko serie i przyszedł mi dziś wydech (nowy tecnigas). i jak rozbierałem stary to zdejmowałem jakąś rurkę która leci do filtru powietrza. cóż to takiego? W nowym wydechu nie ma otworu na coś takiego... Następna sprawa: wymieniałem dysze główną w gaźniku (minimalnie większa). jest taki jakby żywszy ale jednak nie kręci się tak wysoko jak pierwotnie i stracił na osiągach. regulacja czy myślicie że coś innego?

z góry dzięki, pzdr.

Cześć, Ta rurka idzie do filtra powietrza i leciały przez nią spaliny przez co trochę zamulały motor , nic się nie stanie jak jej nie będzie po prostu zdemontuj to całe co zostało i po wszystkim . Spróbuj jeszcze raz porządnie wyregulować a jak nic nie da to musisz tą co było wstawić . A czy sprawdzałeś z tą dyszą już z wydechiem ? Jak nie to spróbuj jak z wydechiem będzie .

_________________

Nie ma Lipy

Tylko zatkaj to

_________________

Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko niewykonalne

Dysze wymieniałem wcześniej i nic nie regulowałem. Jechał 70 km/h... na wydeszku jeszcze nie próbowałem, tylko na podwórku się przejechałem. ale też tak nie przekracza 8 tys. obrotów na 1 biegu.

Czyli coś nie tak z gaznikiem

_________________

Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko niewykonalne

Załóż starą dyszę, ja do sportowego wydechu nie zakładałem większej dyszy, do sportowego cylindra też nie bo świeca ma dobry kolor. Nie zawsze trzeba się sugerować tym co piszą w ulotkach .

dzisiaj wyjechałem na ulice pierwszy raz z wydechem. sprawa wygląda tak: nie odpala z rozrusznika i do 6 tys. się dławi i ma trudności. ale jak załapie powyżej to kręci się do 14 i spadam prawie z motora Czyli pewnie chodzi o ustawienie niskich obrotów? jeśli sie dławi na niskich i jest w porządku na wysokich to jak to zrobić? w którą mańkę kręcić śrubą? czy lepiej to oddać to specjalisty?

gucioooo, Musisz śrubką od składu mieszanki się pobawić bo przez to dławienie dziura w tłoku może się zrobić.

_________________

Piszę poprawnie.

a czyli to jednak nie obroty?

Obroty mają być ustawione na około 1800 na minutę.

_________________

Piszę poprawnie.

edit:

po nocy kiedy stał z rozrusznika ani rusz. na pych pochodzi jak go potrzymam na troche wyższych obrotach, jak puszczam gaz to gaśnie. pojeździłem trochę i jak się rozgrzał to jak sie zatrzymywałem wszystko już w porządku (tzn nie gasł). wróciłem i próbowałem odpalić z rozrusznika - ani drgnie. możliwe że coś z rozrusznikiem? słaby akumulator? tzn rozrusznik kręci, ale nie odpala. czy dalej ten gaźnik?

A próbujesz go odpalać na ssaniu? Bo jak jest chłodno to mi odpala z kopniaka za 3-5 razem, a jak trzymam jednocześnie ssanie to za 1-2, a żeby złapać równe obroty musi pochodzić z minutę na tym ssaniu sobie.

tak tak, z ssaniem odpalam. potem ssanie wyłączam jak chwile pochodzi i jest ok. Ale ani na początku jazdy, ani jak pochodzi dłuższą chwile, ani na ssaniu i na bez z rozrusznika nie bali. Owszem, kręci - ale nic nic więcej....

wyregulowałem gaźnik: chodzi elegancko, nie gaśnie, wkręca się i... odpala tylko na pych akumulator naładowany, paliwo jest i nic. pokręci trochę i potem słychać takie 'bzzzzz' jak za długo kręcę. rozrusznik? ani na ssaniu ani bez nie pali. Na pych odpala od razu, nawet zimny. wystarczy o,5 metra

Wymień świece tez tak miałem i to z tydzień temu

_________________

RS'ka na Full Sporcie Airsal 70cc Zapraszam!!
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=89475

Przepraszam, przyznaję się do błędu... akumulator nie był jednak taki super pełny odpala na dotyk, a jak sie rozgrzeje to chodzi jak marzenie oczywiście ma kopa po 6 tys - ale to dla 2t chyba normalne Wszystkim wielkie dzięki, wiele się nauczyłem Szerokości, pozdrawiam i do zobaczenia na drodze;)