Przeczytałem, prawie całe, prawie, bo nie za bardzo potrafię się połapać w niektórych postach.
Rozwiązanie ze sprężarką mechaniczną jest stosunkowo proste do zrealizowania, pod warunkiem, że sprężana będzie mieszanka paliwowo-powietrzna, a nie samo powietrze. Najpierw powietrze wpada do gaźnika, następnie jest zasilane paliwem, mieszanka jest zasysana przez sprężarkę i sprężana. Takie rozwiązania istnieją.
4T - realizacja takiego rozwiązania jest możliwa praktycznie bez większej ingerencji w konstrukcję, jeżeli ciśnienie ograniczne zostanie do ok 0,5bar.
2T - w silnikach dwusuwowych na końcowy efekt ma wpływ całość układu dolotowego, korbowo tłokowego i wydechowego. Zgranie całości to ciężka sprawa i ja bym sobie odpuścił.
Montując sprężarkę we wspominany sposób należy dodatkowo zastosować 2 zawory:
BOV - blow off valve - ten w przypadku tego układu faktycznie może dać blow off
- z mojej wiedzy jaką zdobyłem grzebiąc w tym temacie, ciśnienie które otwiera ten zawór powinno być ustawione na BPVx2. Wylot najlepiej skierować do wydechu.
BPV - by pass valve - zawór, którym ustawione zostanie ciśnienie doładowania. Ciśnienie do 0,5bar nie wymaga modyfikacji silnika, takich jak wymiana korbowodu itp. Części te powinny wytrzymać. Może nie będą aż tak trwałe jak w silniku bez doładowania, ale nie powinien lecący korbowód nikomu urwać szczęki. Zawór BPV wypuszcza nadmiar mieszanki i przewodem jest ona prowadzona między gaźnik i sprężarkę.
Zagrożenia:
Możliwość "cofki", która może skończyć się płonącą zgagą. Chodzi o to , że przy zapłonie mieszanki w kolektorze cała instalacja może wylecieć w powietrze. Zapobiec temu powinien, ale nie musi zawór BPV. Wówczas pojazd zionie ogniem z wydechu
Stosowanie tego rozwiązania w połączeniu z turbosprężarką jest dość niebezpieczne ze względu na temperaturę spalin i większe prawdopodobieństwo zapłonu. Turbosprężarka daje szanse uzyskania o wiele większej mocy, ale jest to bez sensu, ze względu na zawieszenie, hamulce i konstrukcję pojazdów 50-250ccm, które nie są w stanie sobie z taką mocą poradzić.
Zastosowanie sprężarki w sposób klasyczny (sprężamy powietrze, które pod ciśnieniem wpada do gaźnika) wymaga obudowania gaźnika w puszkę i chyba dodatkowo dokładnego uszczelnienia zbiornika paliwa i pompowania powietrza także do niego. Po prostu powietrze sprężone wypchnie paliwo z gaźnika i nie pozwoli mu spływać. Wyrównanie ciśnienia w gaźniku (puszka) i zbiorniku (podanie ciśnienia do zbiornika) pozwoli na grawitacyjne spływanie paliwa do gaźnika. To rozwiązanie jest bardziej skomplikowane i moim zdaniem nei warte zachodu.
Kaczy735ial
które już mam Dolicze jeszcze niskobudrzetowe sportowe wario oraz Niby tuningowy pomarańczowy CDI Tanie rzeczy ale dają nadzieje 
Czuć moc, już widać że jak skończysz będzie małym potworem. 
