Dzisiaj jest 30 lis 2024, 5:19



Strefa czasowa UTC+1godz.





Forum zablokowane Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Offline
 Tytuł:
Post: 12 kwie 2012, 21:31 
Zbanowany

Rejestracja: 02 kwie 2012, 18:40
Posty: 89
Pojazd:
chodzilo mi o to ,ze teraz sa jakies "nowe szkoly docierania"gdzie to sie mowi ze trzeba od czasu do czasu dac w opor bo sie silnik zamula...ja tam cylinder docieralem bez jakiegos szczegolnego zmieniania obrotow.Gdy wyjalem cylinder wygladal jak nowy a o progach juz nie wspominajac...Dla mnie to zmienianie obrotow nie ma wiekszego znazcenia


Share on FacebookShare on TwitterShare on Google+


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 


Offline
 Tytuł:
Post: 12 kwie 2012, 22:12 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 sty 2011, 16:23
Posty: 785
Lokalizacja: Rybnik
Pojazd:
xpl pisze:
"nowe szkoly docierania"gdzie to sie mowi ze trzeba od czasu do czasu dac w opor


tą metode opisywał jakiś pan który sie na tym znał . sam czytałem cały artykuł był to chyba zagraniczny. on te testy potwierdzał hamownią . a twoje zdanie jest takie że dotarłeś 2 cylindry i przkonujesz wszystkich do racji ne popartej niczym . do tego piszesz ze dla ciebie to nie ma znaczenia. no i byc moze nie ma . ale jak mam wbierać czy słuchac goscia z doswiadczeniem czy typa co w zyciu dotarł 2 cylindry to soryyyy ale wybiore jednak tego doświadczonego . pozdro i bez spiny bo nie zamierzam sie kłócic. :twisted:




_________________

Obrazek




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 13 kwie 2012, 13:52 
Zbanowany

Rejestracja: 02 kwie 2012, 18:40
Posty: 89
Pojazd:
Jest to cytat pewnego pana z jakigos forum juz nie pamieam jakiego

"Ostatnio z nudów czytałem na różnych portalach na temat docierania silnika i muszę przyznać szczerze aż głowa boli od pseudo fachowców instruujących innych jak "prawidłowo" docierać silnik. jak sądzę zdecydowana większość tych ekspertów nawet nie jest mechanikami zawodowymi a już na pewno inżynierii silnikowej nie powąchali nawet. ale do rzeczy tak na chłopski rozum:
Docieranie spokojne zamula silnik docieraj na ostro bo :
-zrobi się próg na cylindrze. Coś piszczało w trawie ale nie wiadomo z której strony istotnie jest coś takiego jak próg ale to efekt znacznego zużycia silnika spowodowane przejechaniem tysięcy kilometrów. Po to stosuje się szlify przy remontach weteranów.
- używaj wysokich obrotów żeby tłok wyżej dochodził wynika to z siły odśrodkowej. nie wiedziałem że korbowody i tuleje są z gumy jest coś takiego jak skok tłoka wartość stała i tłok skoku nie przeskoczy
A nawet ostatnio przeczytałem wypociny "fachowca" że trzeba dawać po garach bo ciśnienie z komory spalania napiera na wystające pierścienie, dociska pierścienie do ścianek cylindra z większą siłą i lepiej docierają, przyznam szczerze wtedy nie wytrzymałem cóż to musiał by być że klekot skoro różnica między cylindrem a tłokiem była by taka aby wystawał pierścień poza obrys tłoka .
Jedno jest pewne jeśli podczas docierania dasz w palnik doprowadzisz do mikro spuchnięcia pierścieni i tłoka co w skutkach doprowadzi do mikro większego szlifu tłoka przez co po ostygnięciu powstaną mikro luzy zmniejszenie stopnia kompresji, zmniejszenie mocy i co charakterystyczne dzwonienia silnika w skutek mikro luzów co z czasem doprowadza do powiększania się owych mikro luzów i systematycznego tracenia mocy."




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Forum zablokowane Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  



Powered by phpBB © 2007 Group serwis komputerowy