Moja byla dziewczyna mnie okantowala i ukradła mi wszystko umowe kupna ktora byla na mnie i papiery kupilem znia skuter na spolke ja dalem 600zl + koszty naprawy i części to jest 300zł a ona 1200zl chyba i jest jeszcze napisane na zwyklej kartce ze jak oddam pieniadze to odzyskam skuter


Myslalem zeby zadzwonic na psy ze mi go ukradla dokumenty skuter itp powiedziałbym ze o zadnej umowie nic nie wiem papiery sa na mnie psy tam pojada i bedzie musiala ci go oddac

da sie to jakos odzyskac teraz ?

Nie lepiej dojść z nią do porozumienia?
Skoro papiery są na Ciebie i zarejestrowany jest na Ciebie to idziesz na policje i oni Ci odzyskają dokumenty.


Macie to w 2 kopiach i na każdej jest podpis twój i jej?

Ogólnie to skuter musisz odzyskać ze względu że prawnie jest twój, na umowie czy dowodzie nie ma współwłaściciela.

jest tylko jeden swistek i jest tylko moj podpis.



papiery sa na mnie znaczy umowa nie byl jeszcze rejestrowany.

Jak masz go przy sobie to go spal


To jest dowód że skuter jest twoją własnością

ProgrameR, Z tym, że ona mu zabrała tą umowę.

Najlepiej dogadaj się po ludzku i tyle ;)

_________________

///BMW

Pat!, idzie na policję mówi jaka sytuacja i ona musi mu oddać tą umowę.

Tylko ze znia sie nie da dogadac, tak tylko umowa jest spisana na mnie. ale nic nie mam ani umowy ani zadnego papieru na niego.

A ty dla niej pieniądze oddasz czy polecisz w ciula? Bo choć źle się zachowuje to po części ją rozumiem.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

Dała tylko 1200zl na skuter a ja dalem reszte, czyli lacznie ok 1200. i nie bylo na poczatku o zwrocie kasy dla niej.

_________________

http://www.youtube.com/watch?v=QixIj_cqsp8

Co ty sponsora szukasz? czy o drogę pytasz?

n0ooRt, czy ty widzisz co on napisal?? skuter byl na bule.Adam, mial pokryc koszty napraw i koniec sprawy mialo byc, ale jednak nie poszlo tak jak bylo ustalane, laaska mu rozwalila skuter i zadza zwrotu kasy i skuter mu rozwwaloony oddaje

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

Rumyk nie pisz tu nowych historyjek chyba że Adam nie wszystko tutaj opisał

n0ooRt, jestem jego bratem, i znam historie od podszewki

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

szkoda tylko że nie napisał jak sprawa wyglada naprawdę,najlepszym wyjściem wedlug mnie skopiowac umowę od sprzedającego i zgłosic kradzież tego skutera na policji ze wskazaniem na sprawczynie

1.Jeżeli Panienka ma jakieś dowody że telefon jest częściowo na nią lub że ty masz jakieś pieniądze jej oddać to się dogadajcie.

2.Jeżeli Ty masz pełne prawa do skutera o ona nie ma nic.Skuter stoi u niej z papierami to zgłoś kradzież lub coś w tym stylu.

rozwazalem ten pomysl, tylko ten swistek ktory "niby" Adam podpisal ze ma oddac kase w tym moze przeszkodzic.

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

Tym świstkiem to sobie może tyłek podetrzec,takie zobowiązania nie potwierdzone notarialnie są nieważne .[ w dwóch egzemplarzach dla stron]

n0ooRt, czyli jest na wygranej pozycji? jedzie do sprzedajacego robia kopie, albo udaja sie ze sprzedajacym na policje i po sprawie?

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

Myślę że tak jest jeszcze możliwośc dogadania się z panienką że pokrywa koszty remontu rozbitego skuterka ,a brat oddaje jej kasę którą ona dala do spóly, jeśli się nie zgodzi brat w obecności policji odbiera skuterek a panienka ma nieprzyjemności za kradzież, a po swoją kasę niech się buja po sądach jeśli ma na to ochotę, brat może wystawic rachunek naprawy za remont i się jej odechce chodzic po sądach

n0ooRt, a rachunek naprawy bedziee dosyc wysoki, gdyz trzeba bedzie wymienic pol silnika a po 2 taki rachuneczzek mozna troche z koloryzowac

_________________



https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy