Może nie była przerabiana, tylko sama kapa jest od wtryskowca, wątpię żeby ktoś zmieniał licznik przy przerabianiu, bo to nie mały koszt (300-500zł).

Factory bez dwóch zdań!

Ale Factory też była na wtrysku !!! jest przerabiana i nie wiadomo jak i przez kogo, może bardzo się psuła ???



Od kiedy licznik w factory na wtrysku różni się od gaźnikowej wersji ??? Takie rzeczy wprowadził peugeot do Jet Force TSDi, przeglądając serwis allegro każda factory ma taki sam licznik !! Kapa to ~100-300 zł więc też mało opłacalne....

_________________

Pomoc z naprawą telefonów !!!

Pisać PW

Nie zastanawiaj się i bierz Factorkę , chociaż nie wiem czy one wychodziły w 2003 roku , pierwszy raz widzę Factorkę w tym roczniku .

kamilpiaggio, masz rację , po co ktoś miałby zmieniać licznik i wybulić za to kupę kasy ? Nie wspominając o tym , że w Factorkach na wtrysku są fajniejsze i mają obrotomierz...

W tej Factorce jest też normalny filtr powietrza , jak w gaźnikowcu , Wtrysk ma inny filtr.

Ogólnie skuterek jest fajny , ale zastanawia mnie ta cena , jeśli pojedziesz , przejedziesz się , rama będzie prosta , i wszystko będzie się zgadzało w dokumentacji możesz ją wziąć.
Drugim skuterkiem jest Apka Sr z silnikiem Morini na wtrysku , nie polecam , gdyż słyszałem wiele opinii typu że się często psuje , i że jest to nie udany silnik .
Patrząc na przebieg to trochę ta Sr'ka przejeździła i części są bardziej zużyte niż w Factorce (nie mówię że w Sr R licznik nie był cofany , czy coś ale elektroniczny licznik podobno trudno jest cofnąć .

Podsumowując , silnik Piaggio na gaźniku będzie lepszy niż Morini na di-techu . Jeżeli chcesz przerabiać na gaźnik , to możesz wziąć i Morini , ale nawet jak przerobisz Piaggio będzie lepsze .Ponadto do Piaggio jest duzo części sportowych , dużo więcej niż na Morini . Dla mnie Factorka górą !

EDIT:



Weź mnie nie rozśmieszaj i nie pisz głupot jak się nie znasz ... Apki na wtrysku mają licznik z obrotomierzem , a na gaźniku bez obrotomierza .

Licznik SR 50 Factory (wtrysk)

http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl& ... s:18,i:110

Licznik Sr 50 R (gaźnik)

http://www.google.pl/imgres?start=158&h ... :158,i:185

_________________

Nie wiem o co wam chodzi ale Factorka jest na gaźniku, przecierz jest fota licznika a takie tylko były w gaźnikowcach, i jest jeszcze fota gaźnika, ja bym brał factorke.


A ten co pisał ze factorki maja te same licznbiki to niech się lepiej nie ośmiesza, bo nic o nich nie wie. Według mnie ma poprostu kape inną , bo nawet filtr powietrza jest od gaźnikowca.

po 1 to to nie jest Factory tylko SR R oryginalny gaźnik, tylko pokrywa jakaś dziwna bo w moim PureJecie była zaślepka zamiast kopki - jak we wszystkich,a tu nie ma nic.



brawo, śmieszą mnie takie opinie. Gdybyś choć przejeździł Moriniakiem 1tyś km słyszeć to ja dużo mogłem. Mam ja Morini, ok na początku były problemy przez jakiegoś idiotę od którego kupiłem skuter, jednak wkład finansowy ~ 300zł i nie miałem żadnych problemów. Kolega również ganiał Morini z tym, że w Katanie - żadnych problemów przez ok 8 tyś km, później sprzedał. Seryjne Morini nie odstaje od P/G czy Minarelli. Wiem bo miałem porównanie z moim NRG i kolegi Kataną - obydwa silniczki zadbane.

PS. 2600zł za SR w nowej budzie? no way.

mass143, Tez miałem di techa przletałem na nim 8tyś km kilka cylków (miała u mnie cięzki żywot) i wtrysk nie padł, a kapa jest chyba od nrg bo one chyba nie miały zaślepek.

Doni, no dokładnie, ale najlepiej pisać brednie bo ktoś kiedyś coś pisał, że DiTechy są złe i się psują a jak ktoś ma pojęcie to powinien wiedzieć, że wtryskiwacze w DiTechu/PureJecie/TSDI są te same...

mass143, Tak wtryski te same, z tym sam wtrysk pada bardzo rzadko, jak już to simmeringi na wtrysku i pompa paliwa

Te uszczelki na wtrysku owszem lubią się wypalać, a pompki też są takie same

Dorzucę teraz 5gr od siebie

Dla wytłumaczenia silniki morini Di-tech nie są złymi silnikami tylko po prostu trzeba o nie dbać a nie lać jakies nieznane siki. Najlepiej kupić taki skuter nowy wtedy mamy pewność co mamy lecz co do używanego raz możemy trafić coś zdrowego a czasami totalnego szrota w ktorego bedziemy inwestować bez konca. Ja ogolnie pochwalam te silniki gdyz sa dobre, znane i cechują się głownie niskim spalaniem lecz nie nadają się do grubszego tuningu a z kosztami naprawy to jak ze wszystkim, trochę kosztowniejsza zabawa.

Co do tych dwóch maszynek to sr factory jest ogolnie w dobrym stanie i jest to gaźnik czyli nie factory a 50 r, i jest to według mnie na 100% oryginał na gaźniku Dziwi mnie tylko jedna sprawa a mw rocznik nie pasuje do tej budy gdyz wychodziły od 2004r i oczywiście przebieg z tym remontem. Ogolnie to na moje oko przebieg cofany a przyczyną remontu moglo być coś innego niz ten przebieg. Podpytać o to

Druga maszyna jest na wtrysku ze starszym silnikiem morini. Jest ogolnie w dobrym stanie ale jak dla mnie te stare budy są bardzo często spotykane dlatego dla odmiany wybrał bym ta nowszą opcje, lecz jest to kwestią gustu

Twój silnik jest może udany , ale jeden mój znajomy ma sr 50 na Morini i poprostu narzeka , nie chce obrazić posiadaczy tych silników , ale poprostu mówie jak jest u znajomego .... może poprzedni właściciel nie dbał ale w to już nie wnikam.

_________________

a ja mialem honde x8r ktora sie co chwila walila, to pekala linka, to korba pekla i wgl, ale nie mowie ze kazda x8r jest zla, bo ja po prostu mialem dojechany egzemplarz, zreszta zaden skuter nie mial u mnie lekkiego zywota, najlepiej trzymala sie apka i jecik, chociarz u jeta kilka razy polamal mi sie plug.

Ja mam silnik morini w suzuki i jest dobrze tylko raz gaźnik wymieniałem ;D

_________________



Mój Buxy ;*
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=273110

Ta pierwsza, z tego co widzę szlifowała po boku. Jakieś pseudo naklejki poprzyklejane dla ukrycia tego. Do tego wydech ma wymieniony. Co do tych Di-tech'ów to jest jak z chińczykami, zależy na jakiego trafisz. Może być w dobrym stanie, a może i być wręcz odwrotnie. Ale myślę że cena adekwatna do stanu.

Co do drugiej to coś mi nie pasuje:

- kapa musiała być wymieniona, no bo do normalnej wersji gaźnikowej zakładali z kopką.
I na tym bym poprzestał, ale:

- klucz serwisowy: może faktycznie była przerobiona i wywala teraz jakiś błąd związany z wtryskiem
- jak przyjrzeć sie bliżej, to króciec ssący (za gaźnikiem) był wymieniany, więc można nadal mniemać że jest to przeróbka na gaźnik
- sprawa z licznikami o których pisali koledzy wyżej.. też tak dziwnie. Chociaż firma Aprilia robiła tam duże manewry przez co powstawało wiele wersji. (więc tym bym się tak nie przejmował).
- rok 2003? Chyba jeszcze wtedy nie wychodziły te w nowej kaście.
Pośrednia jak najbardziej. Nowa? Nie jestem przekonany.

No i na koniec CENA.. 2600 zł? Podejrzane.

Ale póki nie wsiądziesz do samochodu i tam nie pojedziesz, nie "kopniesz w koło" to sie nie przekonasz.

_________________

Aprilia SR 50 by Gandi *klik*

Audi A3 8L 1.9 TDI by Gandi *klik*

Ten klucz to nie jest żaden błąd ! Jest to tylko klucz serwisowy , który zapala się co kilka tys. kilometrów i przypomina o tym , żeby pojechać na przegląd , a wtedy koleś z serwisu przejrzy skuter i go usunie . Czytałem gdzieś nawet jak zrobić to samemu ,ale już nie pamiętam.

_________________

Jakub8816, Ok rozumiem. Nie miałem styczności nigdy więc tak tylko myślałem, na swój sposób.

_________________

Aprilia SR 50 by Gandi *klik*

Audi A3 8L 1.9 TDI by Gandi *klik*

Spoko , każdy może się mylić

A tak do tematu to wydaje mi się że ta Apka Sr R to gaźnik z przełożoną pokrywą przekładni.
Patrząc na rocznik to jest przełożona rama od innej Sr , lub właściciel zgubił dokumenty i po prostu kupił od Apki z 2003 roku żeby móc jeździć (sprawdź czy nr ramy i te w papierach się zgadzają jak będziesz chciał ją kupować).

_________________