Siema, chciałem się zapytać czy warto w wieku 15lat zbierać już na moto typu 250cm3 lub 125cm3 ? Chciałem przez to sprzedać PS3. I właśnie nie wiem czy lepiej zbierać już na większą pojemność czy ulepszać bd. długi skuter ?


Czy zrobić coś innego ?

Jeżeli zły dział proszę o przeniesienie.

dekolt se usmaż.

Uważaj sobie!

Dzięki Próbowałem nie smakowały mi -,-

Bihon, A Ty oddaj się na jakieś dobre leczenie A może spróbuj sprzedać chinola i dołożyć kase z PS3 i kupic coś markowego?

Obraża

Freesttyleee, Hehe x2

Tylko no właśnie po gim. nie będę miał czym dojeżdżać do szkoły. A wolałbym sie jednak tego ps3 pozbyc Tylko 500 zł ;x to nie jest cena ;x

lepiej taczkę kup

Uważaj sobie!

Dziękuje Marcin ;x . Dobra zamknąć można bo widze, że odp. nie dostane tylko spam jest.

To po co robisz spam?

_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Prawo jazdy masz? Zresztą na 250cc i tak do 18'stki nie zrobisz - więc po co w ogóle się zastanawiać.

Jak chcesz zbierać to zbieraj, nie to nie - sam się decyduj ["co kto woli"]

_________________

Śledź na bieżąco relacje z mojego garażu na Facebook'u: KLIK

Tom_Q, Jak to po co ? od 18'stki już zrobi więc chyba lepiej polatać 3 lata skuterem i kupić moto Ja bym na twoim miejscu zbierał ale już na moto A a wcześniej zrobił A2,żeby mieć wcześniej A xd

_________________

Malina[*]
Wpadnij: http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=210248

hahahaha

Te, 'miszczu' kierownicy, 15lat, jeździłeś jakimś gównianym Zumiciem (przez może rok) i myślisz, że już taki z Ciebie rajdowiec z umiejętnościami Valentino Rossiego, że sobie 250cc kupisz? Przecież to Cię zabije.

_________________


- Bo?

Hassan, Jeżdze od 6-7 lat jakimiś sprzętami typu motoryna,skutery ,quad cross teraz jeżdze na nsr i chodz tyle czasu jeżdzę i tak się boje że mogę wyrżnać;P Wystarczy trochę piachu,kamyk i glaba to już nie skuter ;p

_________________

Naciskam starter.
Jeszcze kominiarka,rękawice,kask.
Ruszam,opada zmęcznie i złość.
Zostawiam za sobą świat pełen zawiści,
krzywd,raniących niedomówień...
Bo moją ulubioną pozycja?
To pozycja za kierownicy motocykla.

Najśmieszniejsze co można usłyszeć, latam teraz bardzo często r1 02r i co i wszystko w porządku moc masz w głowie a nie na manetce, jak jesteś idiotą to i na rowerze się zabijesz...
Powiem tak jeżdżą nią regularnie czyli w dzień w dzień około 2tyg i jak wsiadam na nią od tamtego roku to tylko raz jechałem powyżej 200km/h i to dosłownie przez chwile, ale były warunki. Gdy jest mizerny ruch dobra widoczność i mało zagrożeń to pykam sobie 90-140 i gitara gra

_________________

JawoR,

Jawor każdy ma swój rozum. Dziękuje bardzo za odpowiedź chcesz to możesz się zabić .

Nikt nie powiedział, że ja wspaniale jeżdżę, ale ja już zakładam plany do 18nastki :]

Wiec wtedy juz chyba bede mądrzejszy. Możesz jeździć do 45 lat na skuterze.

Jeździsz 2 tygodnie i porywasz się na 2 paczki? Faktycznie, musi być z Ciebie rozsądny gość... Powiedz mi jeszcze, że jeździsz w koszulce i dżinsach, no bo przecież gorąco jest.

Druga sprawa, że jestem prawie pewien, że zakręty w Twoim wykonaniu wyglądają komicznie.

Rejestracja takiego moto na 125cc nie jest problemem.

_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

DuzyEd, Skoro ma trochę oleju w głowie to dlaczego nie może jechać 200?
A mi się wydaje,że jego zakręty wyglądają lepiej niż Twoje

A tak wgl.

Czy ktoś tutaj powiedział, że jechał tyle i tyle i jeździ tym i tym tyle i tyle czasu Troche to zawinąłem ale ok. Wiec o co chodzi ?

Dobra logika - ktoś zwraca uwagę na coś? Na pewno jest w tym gorszy. Chociaż akurat pewnie trafiłeś. Jeżdżę motorowerem, w dodatku na oponach enduro, które nawet przy szybszym przejeździe przez rondo potrafią uśliznąć, a nie r1 na sportowych gumach. Skuterem się składałem, ale to też nie to. Tylko, że ja się umiem do tego przyznać i jak kupię kolejne moto, to zamierzam ćwiczyć szybką jazdę na torze, nie na prostej 3 pasmówce na ulicy. I jeśli ma się trochę oleju w głowie, to nie jeździ się 200km/h z tak śmiesznie małym doświadczeniem.