Witam mam problem z moją dt gdy jadę pod jakąś górkę i zejdę poniżej 4 tys obrotów to wcale się już nie chce pobrać tylko tak pierdzi. Koledzy mi mówią że to może być filtr paliwa a jakie jest wasze zdanie

_________________

Jak dla mnie to norma dla am6:D nic z tym nie zrobisz no chyba, że to coś innego.

to nie jest norma wcześniej posiadałem też dt 50 z 2004 roku a teraz mam z 2006 roku tam tak nie było że wcale się nie chciała pobierać tylko powoli i poszło a tu wcale poniżej 4 tys obrotów i mała górka i wcale nie przyspieszy nawet jeśli z niego zejdę wiecie co zrobić

_________________

jakie zebatki/gaznik/dysza/setup?

wszystko seria jak z fabryki gaźnik phbn 16 chyba

_________________

Sprawdź kompresje i podaj dokładną ilość zębów.Możesz jeszcze sprawdzić czy w dyfuzorze coś nie odpadło i się tłucze.

_________________

Piszę poprawnie.

kompresja dobra a zębatka 52 zęby

_________________

dobra tzn ?

Ile kompresji i jak można to ile zębów z przodu

dobra to znaczy że nie dawno był robiony szlif a zębatka z przodu 12 zębów

_________________

Ale szlif nic nie znaczy...

pawslo95, Nie powiedziałbym tak.
Poniżej tych 4 tyś. ze stożkiem zawsze będzie pierdzieć. Uroki 2T

czyli co proponujesz

_________________

Jeśli masz na myśli pierdzenie to nic z tym nie zrobisz,już wielu próbowało. Taka jest zasada działania 2T,zawsze poniżej rezo pierdzi i kaszle. Każdy moto,który spotkałem tak chodził,niezależnie co z tym silnikiem było robione

no tak ale on wcale się nie chce pobrać dopiero jak jest prosta droga

_________________

Co masz na myśli pisząc "pobrać"?

wcale nie chce przyspieszyć, wejść na obroty troche to denerwuje jak się jedzie pod małą górkę i zwolni bo jest coś na drodze

_________________

Weź zmień świecę na cieplejszą i zobacz,jak będzie

No z tym szlifem to chodziło mi o to, że szlif nie świadczy o "dobrej kompresji" jak to ujął autor postu.