Witam. Przedwczoraj nastąpił problem z moim jogiem. Skuter po ciężkim odpaleniu i po jakiś 500m, gdy dojeżdżałem do zakrętu dziwnie się zachował, a mianowicie, gdy nacisnąłem hamulec tak jakby się wyłączył/stracił prąd. Gdy puściłem hamulec to nagle załapał. Chodzi mi o to , że nie dzieje się tak gdy nim gwałtownie hamuje, lecz gdy leciutko nacisnę hamulec tak, że zaświeci się stop. Skuter dzień wcześniej działał dobrze. A teraz nawet jak dodam więcej gazu to go tak jakby dławi.

Czekam na odpowiedzi, z góry dzięki ;)

Na początek sprawdź masę (połączenie elektryki z ramą) ,następnie zobacz,czy czujnik światła stopu nie styka się z ramą,lub innymi kablami powodując zakłócenia.W razie czego będziemy myśleć dalej.

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Okej, dziś postaram się wszystko sprawdzić. Dzięki ; )

Sprawdziłem dziś masę, jest ok, kable od czujnika stopu również, sprawdziłem też kable przy żarówce tylnego światła i również wszystko jest ok. Skuter nadal po odpaleniu i naciśnięciu stopu gaśnie ; /

ps. Zauważyłem również, ze po naciśnięciu stopu gasną światła przednie, czasami znowu się zapalają i tak w kółko.

Musisz mieć jakieś zwarcie

A jest jakiś sposób na to, żeby znaleźć gdzie, czy po prostu trzeba szukać ?