Witam. Mam problem z za mocnym hamowaniem silnika. Moje moto to chiński 4t 110ccm. Ostatnio przejechałem się na kolegi nowym motorku. Jest to też chińczyk 4t tylko że 50. Marki nie pamiętam. Gdy jechałem nim z górki prawie w ogóle nie hamował silnikiem. Hamował tak jak 2t czyli bardzo mało choć to 4t. I tu mnie zastanawia jak to wytłumaczycie dlaczego u niego tak mało hamuje silnikiem a u mnie (2009 rocznik) mocno. U niego można sobie spokojnie lecieć 60 bez gazu z górki a ja muszę gazować.

spójrz jakie są obroty jałowe w obu motorkach

_________________

Srzedam Kingway'a na częsci..pisać

Niestety niema obrotomierza ani w jednym ani w drugim. Ale sądzę że są podobne. Myślicie, że u niego może być coś w rodzaju "wolnego koła" czy po prostu inny nowszy gaźnik za to odpowiada.

Przecież to normalne...
W 600cc jak się rozpędzi na jedynce do 90km/h, po czym puści gaz w pare sekund prędkość spada do ok 50km/h

im wieksza pojemność w 4t tym mocniej hamuje silnikiem, cała filozofia

Jeśli gaźnik ma tzw"oszczędzacz" to po zamknięciu przepustnicy silnik nie dostaje w ogóle paliwa. W zwykłym gaźniku po puszczeniu gazu tak naprawdę silnik dostaje paliwo,tyle,ile ma ustawione na "luzie",dlatego tak się "dotaczają".
Inna bajka to masa pojazdu - im cięższy tym dłużej się toczy. Trzeba też wziąć pod uwagę możliwość blokowania się linki,ty puszczasz manetkę,a przepustnica opada powoli. Komprecha silnika też ma do powiedzenia. Jest dużo powodów,dlaczego tak się dzieje....

Albinos, Zależy,czy moto ma wtrysk,czy gaźniki.