Elo, od niedawna po hamowaniu przodem przez kilka sekund coś mi tykało dziś postanowiłem to naprawić, odkręciłem zacisk, zdiołem klocki i prawy tłok nie chodził, wycisołem 1 potem 2 nasmarowałem i podczas wciskania trzeba było odkręcic odpowietrznik więc odkręciłem wbiłem tłoki zakręciłem i zonk hamulec miekki jak sprzęgło w biegówce Myśłałem że się zapowietrzył odopowietrzałem ale nic! na dole przy zacisku czasami idzie płyn może raz na 5 prób, bez odpowietrznika, płyn bulgocze ale nie wylatuje. Co się stało? tłoczek przy zbiorniku również odkręcałem wszystko i czyściełm jest ok. Pomoże ktoś??

Chyba oring trafiło przy tym wbijaniu. Trzeba od nowa

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

odbpowietrzyć?

Nie Rozebrać, zobaczyc oringi,może wymienić.Poczyścić wejścia do cylinderków i dobrze złożyć. Bez uszkodzenia oringów

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

rozbierałem pompe i czyściłem, nie widziałem żadnych niepokojących rzeczy. Gdzieś można kupić te oringi?

Chodzi o zacisk. Jeśli rozbierałeś tłoczki to na nic pewnie są oringi które uszczelniają wszystko żeby płyn nie wypłynął. Oring to taka uszczelka okrągła, dlatego oring. Mogłeś przy składaniu przerwać lub uszkodzić oring i dlatego teraz nie działa. Oringi kupisz w motoryzacyjnym, w sklepie z elementami gumowymi itp.

_________________

Piszę poprawnie po polsku.

ok problem rozwiązany trzba było zastosować inną metode wlewania płynu i odpowietrzyć