Witam jako że wczoraj odebrałem Malage z serwisu po totalnym remoncie (nowy cylek i cała reszta) teraz mam pytanko odnośnie docierania
Jak zrobić to dobrze ?
Jako że dzisiaj już troche jeździłem to pierwsze co zrobiłe to kupiłem olej Castrol ful syntetyk i wlałem do dozownika oprócz tego troszkę do baku, pełen bak verwy.
Co do samej jazdy to robię tak że na jedynce ją trochę wkręcam na 2,3 itp aż do 5 po czym zostaję przy prędkości 80km\h i tak sobie lecę (mniej więcej 5 tys obrotów), 6 nie używam

I teraz pytania
Czy moja metoda jest prawidłowa ? Jeśli nie to powiedzcie mi jak dobrze dotrzeć biegówkę
Ile km mniej więcej muszę zrobić docierają

Dzięki z góry

_________________

Speedfight2
Yamaha Blaster 200
Jet Force Polini 70
Malaguti Drakon
Derbi Gp1 Racing
Gilera Stalker
Peugeot Ludix stunt
Derbi Senda Drd LE

moim zdaniem powinno sie czasami przez jakis czas dac manetke na full aby sie pierscionki ulozyly bo slyszalem ze jak jedziesz stala predkoscia przy docieraniu to robi sie "próg" na cylku. Ja swoja apke docieralem tak ze jezdzilem srednia predkoscia ale czasem wkrecalem ją na obroty i duza uwage zwracalem na temprerature;) I radze Ci nie ufac tak bardzo dozownikowi i lepiej samemu lac mieszanke bo masz pewnosc ja o malo co przez wlasna nieuwage prawie zatarlem apke bo dozownik sie zacial. Wiec chociaz przy docieraniu nie uzywalbym dozownika. ;)

arek010122,
No właśnie tak robię, czasem jest pipa no i zawsze przy przyspieszeniu go trochę kręcę wyżej
Co do tęperatunr no to połowa na 5, 3 kreseczki
dozownikowi ułam, a po za tym jak by się zatarł prze dozownik, to mam gwarancję

_________________

Speedfight2
Yamaha Blaster 200
Jet Force Polini 70
Malaguti Drakon
Derbi Gp1 Racing
Gilera Stalker
Peugeot Ludix stunt
Derbi Senda Drd LE

tylko pamietaj aby lac troche wiecej oleju do baku aby wzbogacic mieszanke i moim zdaniem nie ma co zostawiac moto na wolnych obrotach przed odpaleniem tylko wsiadac i spokojnie jechac az zlapie troche temperatury. Ja tak robilem i nie narzekam po docierce na Apke bo jednak wzrost predkosci i mocy niewielki ale jest. A z dozownikiem rob jak uwazasz :-D troche dziwnie przy tankowaniu wlewac oleju do baku :-D ale ja jednak nie ufam dozownikom i wole sam robic mieszanke :-P

I 6 nie boj sie wbic bo chyba Cie z moto nie wywieje :-D i nie warto zamulac moto na 5 biegu

Chodzi ci pewnie o nie rozgrzewanie przed jazdą. To jest bląd. Tak sie nie robi nawet na dotartym cylindrze. Moim zdaniem rozgrzanie przed jazdą jest OBOWIĄZKOWE !

_________________

TGB - Diabeł
RS - Szatan.

Aprilia : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1841573#1841573

Docieranie po mojemu:
*rozgrzać moto ZAWSZE!
*na początku delikatnie z gazem i w ogóle
*potem "bawić się" manetką, falując obrotami
*uważać by nie przegrzać

Dobra dzięki za radę dzisiaj przyjechał kolega z tatusiem i malaga sprzedana

_________________

Speedfight2
Yamaha Blaster 200
Jet Force Polini 70
Malaguti Drakon
Derbi Gp1 Racing
Gilera Stalker
Peugeot Ludix stunt
Derbi Senda Drd LE

"nie ma co moto na wolnych obrotach zostawiać" - dziecko,kto ci takich głupot naopowiadał? Kiedy silnik jest zimny,to nie dość,że ma gorsze smarowanie(większa część oleju zostaje przepalona,dlatego dwusuwy kopcą na zimnym silniku,a po rozgrzaniu dymienie znika),olej w skrzynce biegów stawia większy opór,łożyska ledwo co przesmarowane,to ty jeszcze mocno obciążasz silnik każąc mu przekazywać moc na koło....

Gwarantuje Ci,że w ten sposób dobijasz silnik. Tłok nie nagrzewa się równomiernie,tak jak ma to miejsce podczas grzania na luzie. W miejscu,w którym za bardzo się rozszerzy dojdzie do ścierania materiału. Wówczas szczelność całego cylindra spada,razem z kompresją. Gdy silnik osiągnie temperaturę roboczą,tam,gdzie się za bardzo ścierały elementy powstaną luzy,ponieważ ciepło rozchodzi się równomiernie,a przegrzane elementy ostygną i zmniejszą swoje wymiary. Dlatego też tłoki mają kształt stożkowaty(u góry węższe,niż na dole,można to zmierzyć średnicówką zegarową),aby zapobiegać zjawisku przycierania się elementów podczas rozgrzewania silnika.....

Wiadomo,że w samochodach nie zwraca się na to uwagi,i po odpaleniu można jeździć(chociaż powinno się odczekać po odpaleniu około 30 sekund na rozprowadzenie oleju po silniku i skrzynce biegów),jednak nie wolno tez wkręcać je na moc maxymlaną,dopóki nie osiągną min. 60 stopni. Należy też pamiętać,że samochody mają moc i moment przez cały zakres obrotowy przeciągnięty(nie licząc sportowych wozów i silników specjalistycznych)dlatego na niskich obrotach w porównaniu do silników ścigaczy mają więcej mocy i momentu,przez co jazda nie obciąża tak całego układu korbowego.....

Tylko ze ja nie napisalem zeby wsiadac na moto odrazu po odpaleniu na zimnym silniku i katowac go na full gazie tylko odpalic i np otworzyc sobie brame w tym czasie jak moto sb stoi odpalone i powoli rozgrzewac silnik przez spokojna jazde.


A dziecko to sobie znajdz u Siebie bo wkur**** mnie takie zwroty tego typu.


Autor postu otrzymał ostrzeżenie

arek010122 Przy małych pojemnościach również szkodzi spokojna jazda na zimnym silniku.

oki rozumiem Cie ^^ wiesz pisze to co wiem tylko i jak ja robilem i jest dobrze ale kazdy ma swoje sposoby :-P

Ja pisze to,co przekazał mi nauczyciel z przedmiotu "silniki pojazdów samochodowych".
Prowadzi kółko gokartowe z silnikami 2T,śmiało można powiedzieć,że wie bardzo dużo o 2T,jeśli nie wszystko:)

Ja bym jednak to zrobił suwmiarką

_________________

Pozdrawiam

Przecież to się gryzie ze sobą.Dym się bierze z nie dopalenia oleju a nie z jego spalenia.

_________________

Piszę poprawnie.

Konrad324, Suwmiarka jest zbyt mało dokładna:)

wojak, Miałem na myśli to,że olej nie przylega w takiej samej ilości do zimnych elementów silnika,co do ciepłych,dlatego zostaje spalony z mieszanką(a dokładniej niedopalony):D

z tym drugim bym polemizował, bo zimny olej jest gęstszy i chyba bardziej sie klei, ale nie wiem nie znam sie

seb94Poszukaj na forum temat z Aprilią RS,która strasznie kopci. Kilku przeciętnych użytkowników tych motorków stwierdzili,że zimą zawsze mocno kopci ich sprzęt na zimnym silniku,a po nagrzaniu do temperatury pracy kopcenie znika(masz już przykład,że to się "sprawdza w praktyce":))

Zresztą jak olej jest gęstszy to trudniej go rozprowadzić po silniku....

nie przeczę że kopcenie występuje, tylko zastanawiam się na ile twierdzenie że mniej się trzyma zimnych elementów jest prawdziwe

poza tym ten kopcący olej to nie jest taki czysty, tylko idzie to razem z płynna mieszanką

seb94 Ok,w wolnej chwili poszukam książki,w której jest wszystko opisane o smarowaniu w 2T. Prześle skan strony