u mnie w miescie była taka eRka za 7,5 koła
ładny pomaranczowy kolor (taki w stylu volvo) a w bagazniku 2 skrzynie i tuba

coupe bym nie pogardził

kuba170495, IV też można kupić, tylko w jakim będzie stanie

mass143, ale to raczej z jakimś 1.4/1.6 i korbkami w drzwiach lepiej starsze auto ,a na wypasie

_________________

Dalej będę bronił saaba. Oczwiście diesle od razu odpadają, tego się w saabie nie kupuje. Silniki benzynowe są bardzo, bardzo dobre, a do tego super je się gazuje.
Proponuję zapoznać się z ofertą np. https://www.facebook.com/coobcio który wyciąga 280 koni z serii 2,3t w gazie...

Sam zastanawiam się nad zakupem tego samochodu, na dojazdy na studia (dokładnie w wersji AERO ), bo po pierwsze nikt tego nie ukradnie więc nie strach gdzieś zostawić, po drugie ma super parametry, a po trzecie w gazie będzie tani w użytkowaniu.

czarekcw, miałeś bezpośrednio doczynienia z saabem, czy mówsz to, bo przeczytałeś ze dwie opinie na forum od ludzi, którzy by dupę papierem ściernym podcierali, żeby tylko taniej naprawa i eksploatacja wyszła ? Wiadomo części nie są najtańsze, ale zadbany egzemplarz odwdzięczy się bezawaryjnością

_________________





Sprzedam: http://otomoto.pl/yamaha-yz-125-zarejes ... 93269.html

Na pierwsze auto kupić Saaba to głupi pomysł, za drogi w utrzymaniu i kosztowne naprawy jak już Czarek wyżej nadmienił..
I nie gadaj, że Saab to taki super bezawaryjny wóz, bo ma sporo gratów, które potrafią się sypnąć, a skąd uczniak wydoli na takie kosztowne "zabawy"..

Siostra z mężem mieli 2.0T. Nie działały długie światła (ASO rozkładało ręce), 2 razy mimowolnie zblokowały się tylne koła (i to nie przy prędkości 50km/h a znacznie więcej więc sytuacja skrajnie niebezpieczna). Jeszcze miał jakieś cuda z nim.

No i- facet nie szczędził na naprawach bo ma hajs, kupiony z dobrego źródła. A mieszkają pod Warszawą.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

Chłopaki, nie łudźcie się, że za 8 tysiaków kupicie auto klasy średniej w dobrym stanie, do którego nie trzeba dokładać kasy. Gdyby było inaczej, to sprzedający by tego nie sprzedawał. Nie sugerujcie się też tym, że niektóre marki psują się bardziej niż inne, to wszystko zależy od tego jak poprzedni właściciel o auto dbał i czy naprawy wykonywał z części oryginalnych , czy z tanich podróbek ( pewnie tak jak większość kupował i tak tańsze zamienniki). Nikt nie da Wam gwarancji, że takie auto będzie niezawodne i nie będzie się psuło. Używane kilku a nawet kilkunastoletnie auto będzie się psuło i musicie być na to przygotowani. Może lepiej zamiast dla szpanu, kupić coś w rodzaju Yariski, która mało pali, jest najmniej awaryjna, tylko trzeba wybrać taką , która nie było na nauce jazdy. Wszystkie kilkunastoletnie golfy , passaty czy beemki to auta zajechane i będą skarbonką, w której utopicie sporo kasy. Wierzcie człowiekowi który wie co mówi

_________________

"Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać " - Mycen

Mycen, pamiętam i dziękuję .

Ok, rozumiem, mógł się zdarzyć taki egzemplarz, ale od razu nie trzeba skreślać marki. Mam paru kolegów poruszających się samochodami grupy VAG i to całkiem świeżymi, a też nie są bez wad, mimo, że mają je od nowości. I nie, nie mówię o 2,0tdi

Nie lubię po prostu takich stwierdzeń, że do dupy i tyle ) Każdy może mieć swoje zdanie. Są jednak ludzie, którzy meega chwalą tą markę, więc skądś to się musi brać

_________________





Sprzedam: http://otomoto.pl/yamaha-yz-125-zarejes ... 93269.html

mam wielką fankę saaba w klasie, wszyscy od niej latają saabami normalnie widać że ludzie pokochali tą markę.
adames, masz rację ale jednak kupując w miarę ogarniętego gofera3 nie boisz się napraw bo części kusztują tyle co nic. Trzeba kupować z głową i z myślą jak się bd samochód użytkowało

Ale ja nie twierdzę, że VAG się nie psuje bo się psuje. Tyle tylko że ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że niemalże każda usterka jest opisana w klubach VW (jak zweryfikować i samemu usunąć) a i każdy Mietek ogarnie VAGa z lat tak dajmy na to do 2003r.

Nigdy nie przekonam się do Saaba względem usterek i łatwości ich usunięcia, prędzej kupię Alfę jak będę na takie rzeczy patrzył

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

Co sądzicie o innych oponach na przedniej osi, a innych na tylnej?

Ja tak jeżdziłem teraz całą zime z tyłu goodyear a z przodu colin`s wszystko jest oi i prawo to dopuszcza jednak denerwujące jest szumienie przynajmniej w przypadku zimówek przód inaczej tył inaczej ma sie wrażenie że łozyska się kończą założyłem aluski na próbe i było oki:P tak ze to juz tylko twój wybór i zależny też od $$ jednak pamietaj ze niezależnie od napędu powinno sie zawsze lepszy bieżnik na tył zakładac bo ma tendencje do poślizgów:P

_________________

Kobiety są jak motocykle, chwila nieuwagi i lądujesz w rowie...

BYŁO:
Katana lc
VW Polo 1,0
Golf III 1,6 GT 101KM
Opel Astra GSI
Opel Tigra 1,4 16v
Golf III 2,0 GTI

JEST:
Pieggio Typhon
Mazda 323f Ba 97r 1,5 16v

Czyli do 2litrów, oc to małe piwo przy kosztach utrzymania auta



Teraz pytanie. Czym jest wypasiona fura? 15letnia bemka?? Bo mowa o autach w okolicach 10k

A koszty benzyny? Mocy mam więcej a koszty 100km mniejsze ;D

Widziałem wczoraj pt cruisera, bezguście

Panowie, co powiecie o tych konkretnych egzemplarzach?

http://otomoto.pl/citroen-c3-exclusive-C28229684.html

http://otomoto.pl/ford-fiesta-1-4-tdci- ... 32716.html

http://otomoto.pl/suzuki-swift-1-3-ddis ... 80706.html

http://otomoto.pl/opel-corsa-jak-nowa-C27193317.html

Jechałem taką c3 tylko że w benzynie , w środku jest wykonana bardzo fajnie
o reszcie samochodów nic Ci nie powiem bo nie miałem z nimi doczynienia ;)

_________________

Zajrzyj do mojego CPI

Ta ostatnia corsa bita, osobiście wolałbym 1.4 hdi (C3 i fiesta) niż 1.3 jtd, nie jest zły ale jeździ się tym strasznie, turbodziura jest taka, że poniżej 2krpm to w ogóle nie ma co próbować jechać, 1.4 hdi jest bardziej kulturalne i praktycznie bez wad, osobiście wybrałbym 1.6 hdi/tdci - spalanie różni się minimalnie, ale fajnie to jedzie z dołu i ma zupełnie inną dynamikę przy wyprzedzaniu.

Zaraz znikam,
Widzę że jesteś człowiekiem szukającym zaczepki. Niestety "nie ze mną takie numery"
Odpowiem jednak może nie tyle Tobie , ale tym którzy ten wątek czytają.
Wiadomo że auta dzielą się na auta różnych klas, w klasie niższej będą typu Yaris , fiesta , matis itp, w klasie średniej np fokus, vectra czy jakieś megane, klasa wyższa, np mercedesy E czy BMW serii 5. Każde z tych rodzajów aut bez względu na wiek, w chwili kiedy były nowe były lepiej doposażone, czy zaawansowane technologicznie. Jeśli ktoś chce kupić auto z tego właśnie segmentu, to niech liczy się z większymi kosztami, czy to opłaty za ubezpieczenie , bo przecież ze względu na wiek będziecie płacili zwiększone opłaty, a zniżek to chyba za wiele nie macie.
Pomijam koszty takie jak np opony, bo wystarczy zobaczyć ile kosztuje opona 225/55/16, a ile do np do yariski. (mam na myśli nowe opony).
Jeśli więc ktoś "wyskrobał" 8 tysięcy, to niech doda jeszcze połowę tej kwoty na naprawę , wymianę części czy rozrządu i niech załatwi jeszcze na około 1,5 tysiaka na ubezpieczenie.
Może jednak na razie kupić coś z mniejszą pojemnością np 1,1 czy max 1,4l ?

_________________

"Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać " - Mycen

Mycen, pamiętam i dziękuję .

adames, Yaris to B, Focus to nie średnia tylko kompakt. 225/55/16 nie jest wielkim kosztem, zobacz sobie lepiej ile kosztują nietypowe rozmiary, np. 215/35/19.
A co do Twojego posta to powinno być tak, że ludzie, którzy nie mają pieniędzy, kupują samochód klasy B z małym silnikiem i latają. A nie, że kupują stare samochody klasy średniej licząc, że nie będzie w nie wkładu.

_________________

Borek96,
Przyznaję masz rację, nie zgłębiłem dostatecznie tego tematu, ja wyrosłem już z jazdy małymi autami z małymi pojemnościami , bo mnie po prostu na to stać.
Chodziło mi bardziej żeby uzmysłowić komuś kto ma mało kasy i chce kupić sobie swoją pierwszą "furę", że samo kupno auta to nie wszystko, na auto trzeba później mieć kasę aby nie musiało ono stać.
A co do cen opon, to ja do swojego auta kupowałem typowe 16" za troszkę ponad 400zł/szt, a do yariski kupisz za połowę tej ceny. Ale opony kupuje się raz na kilka lat.
Olej do mojego diesla leję syntetyk 5W/30 i wchodzi mi 7l do benzynki lejesz 4,5l . Wymiana co roku.
O cenie za OC nie będę pisał, ale mam silnik 2,2l
przegląd techniczny co roku 100zł
paliwo? szkoda gadać ile bym nie zalał to wszystko przepali, a w mieście poniżej 9l/100 nie schodzi, ale jak ma się 150KM to chce się to wykorzystać
mandaty? szkoda gadać.
Naprawy? robię sam bo się na tym znam, ale części też kosztują.
Ale nie narzekam i Wy też nie będziecie narzekać, w końcu coś z tą kasą trzeba robić
Trzymajcie się chłopaki, bo to mój ostatni post w tym temacie.
Pamiętajcie tylko jak siądziecie już za kierą auta, że motocykle są wszędzie i zróbcie im miejsce zwłaszcza stojąc w korku.
Lewa w górę.

_________________

"Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać " - Mycen

Mycen, pamiętam i dziękuję .

Mam do kupienia CC 900 po dachu za 400zł ile kasy liczyć na zrobienie ruraka ?