Kuhwa mać, kolejny spam? KONIEC
Edit:
Byłem wczoraj oglądać Runnera z 2008. Wyglądał bardzo ładnie, wizualnie i silnikowo bdb (27 tys. przebiegu
, ale po generalce, na którą nie ma papierów...). Niestety w lagach 0 oleju - możliwe, że całe do wymiany i duuży luz na łożysku główki ramy
Zawsze coś musi być... Cena końcowa 4500, nasza propozycja 4300, bo jednak duzo roboty przy ramie i nie wiadomo jak te lagi. Woli poczekać na łosia, który to weźmie
A tyle brakowało, żeby już sqt był... Ogólnie bardzo spodobał mi się Runi, jest bardziej przemyślany niż SR R.
Jutro będę dzwonił za tą srebrną SR R, bo jest "zarezerwowana", ale jeżeli jej nie wezmą to nie ma co jechać, chyba, że w ogóle nie przyjadą
Napisałem jeszcze do jakiegoś trola, co wystawił Runnera Simoncelli za 6500
Zaproponowałem mu 5000, bo coś mu się ostro pojechało
Edit #2:
Siemka, po długich rozmyślaniach planuje szerzej działać jeżeli chodzi o serwis i tuning skuterów... Mam w planach zrobić taki "garage". Dokładniej w skład tego wchodziłoby:
* hamownia do regulacji (chyba jedyna w okolicach)
* wymiana płynów, olejów
* drobne naprawy
* remonty
* składanie silnika od podstaw na cz. tuningowych (od sporta do high-enda)
...i inne
Tylko 2T i tylko: Aprilia, CPI, Derbi, Gilera, Honda, Keeway, Kymco, Malaguti, Peugeot, Piaggio, TGB, Suzuki, Yamaha
Za resztę nie ma co się brać, bo to worki bez dna
Jak wiadomo, żeby założyć tak nie typowy interes trzeba mieć po 1 pieniądze (dofinansowania UE, które też są nie pewne...), a po 2 ludzi (potencjalnych klientów) chętnych na takie coś. Nikt nie zaoferuje Wam lepszej regulacji niż na hamowni. Na śląsku trudno o coś takiego
Oczywiście miejsce mam, mój ojciec będzie teraz współwłaścicielem warsztatu samochodowego(który działa od 1971r.) i będą rozszerzali się do motocykli i skuterów
Składanie silnika od podstaw wyglądałoby następująco: przychodzi gościu, dobieramy setup lub analizujemy jego koncepcje, wpłaca "zaliczke" - kasa potrzebna na części i zostawia u nas skuter. Oczywiście umawiamy się kiedy planowany odbiór. Silnik wyciągany z ramy, rozbierany, szkiełkowany, i składany na czysto (tak jak powinno się to robić). Później strojenie na hamowni. Przy odbiorze reszta kasy, czyli za robociznę.
Wiem brzmi to jak historyjka dziecka z bujną wyobraźnią, ale musimy w końcu rozwinąć Scooter Tuning jak na niemcowni, bo w Polsce to wszystko się rozwija i rozwija i tak przez 100 lat
Na razie najważniejsza sprawa to chętni ludzie (przede wszystkim na profesjonalną regulację na hamowni). Dlatego robię ankietę
Wiadomo jest to długi proces zanim wszystko powstanie, ogarnie się itd., ale już długo przed planowanym otwarciem trzeba wiedzieć czy w ogóle opłaca się je robić
To nie sklep spożywczy
Teraz muszę się zorientować kto załatwi mi dyno w przystępnej cenie i trzeba walczyć o pieniądze z UE, które i tak są bardzo nie pewne...
POZDRO i zostaw swój głos w ankiecie
Micky
Troche dziwne, że goni R/T... Jakieś przymulone musiało być 
